Chińska marka Meizu właśnie ogłosiła swój najnowszy model – E3. Czym się wyróżnia i czy ma szanse zostać swoistym „zabójcą średniaków”? Oto przed Wami Meizu E3.
Mocne podzespoły
Meizu E3 posiada 5,99-calowy ekran LCD pracujący w rozdzielczości FullHD+, a więc mamy tutaj proporcje 18:9 (z resztą, kto dziś odważy się postawić na 16:9). Układ urządzenia to Snapdragon 636, czyli 8-rdzeniowy procesor, wspierany aż 6 GB pamięci RAM. Nawet kosztujący kilka razy więcej Galaxy S9 posiada go o 2 GB mniej, niż omawiany w artykule średniak od Meizu. Dostępne są dwie wersje pojemnościowe: 64 oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, które ponadto można rozszerzyć za pomocą kart microSD.
Metalowa obudowa i ciekawy czytnik linii
Obudowa Meizu E3 wykonana jest z aluminium, producent nie zdecydował się na zamontowanie w niej NFC, co osobiście uważam za spore niedopatrzenie. O przyjemności płacenia telefonem przy kasie możemy więc zapomnieć. Ciekawa rzecz dotyczy czytnika linii papilarnych. Został on bowiem umieszczony na boku smartfona, podobnie jak to miało miejsce jeszcze do niedawna we flagowcach Sony. Energię na cały dzień powinno zapewnić ogniwo o pojemności 3300 mAh, które ponadto wyposażone jest w funkcję szybkiego ładowania. Jest to rozwiązanie bliźniaczo podobne do technologii Dash Charge, stosowaną przez firmę OnePlus. Smartfon ładowany jest szybko dzięki zastosowaniu mocnej, 20 watowej ładowarki. Z racji, iż układ odpowiedzialny za szybkie ładowanie znajduje się w samej ładowarce, Meizu E3 podczas ładowania się nie nagrzewa.
Podwójny aparat
Na pleckach urządzenia znajdziemy podwójny aparat, umieszczony wertykalnie – podobne rozwiązania znajdziemy, m.in. w iPhonie X (oraz w Xiaomi Redmi Note 5, vivo X21, vivo V9, Huaweiu P20, Sharpie Aquos S2, a także w…). Producent zarzeka się, iż osłona aparatu wykonana jest ze szkła szafirowego, nie będziemy więc musieli szczególnie na niego uważać. Główny aparat to połączenie dwóch matryc: 12 Mpix Sony IMX362, z przesłoną f.1.9 (oraz autofokusem w formie Dual-Pixel) oraz teleobiektywu Sony IMX350 o rozdzielczości 20 Mpix z przysłoną f/2.6.
Aparat wykorzystuje w pełni potencjał dwóch matryc: na pokładzie znajdziemy zarówno tryb portretowy służący do wykrywania głębi i rozmazywania tła, a także bezstratny 2,5x krotny zoom optyczny. Na froncie znajdziemy z kolei kamerkę selfie o rozdzielczości 8 Mpix z przysłoną f/2.0.
Ceny są rewelacyjne
Urządzenie będzie sprzedawane w trzech kolorach: złotym, czarnym i niebieskim. Szczególnie intrygująco prezentuje się niebieska odmiana – przycisk zasilania jest w niej wyróżniony na czerwono co moim zdaniem prezentuje się znakomicie.
A oto jak prezentują się ceny poszczególnych wariantów:
- Meizu E3 (64 GB) – 284 $ (ok. 973 zł),
- Meizu E3 (128 GB) – 315 $ (ok. 1079 zł).
Czy zatem szykuje się nowy pogromca średniaków? Meizu tym modelem ma szansę odnieść naprawdę spory sukces. A co Wy sądzicie o nowym smartfonie Meizu? Dajcie znać w komentarzach!
Komentarze