Laptopy wyposażone w system Chrome OS to sprzęt wyjątkowy. Albo się go kocha, albo nienawidzi. Wiele jednak zależy od tego, ile złotych jesteśmy w stanie wydać na tego typu sprzęt, w końcu nie od dziś wiadomo, że nie zawsze, ale często, jakość idzie w parze z ceną. Pixelbooki od Google’a są segmentem premium w kategorii Chromebooków. Na szczęście, wydaje się, że to się niedługo zmieni.

Wszyscy wiemy, że monopol nie jest zdrowy dla konsumenta. W prawdzie to nie jest tak, że Google ograniczyło w jakiś sposób możliwości innym producentom, po prostu niewielu decydowało się na najmocniejsze podzespoły w sprzęcie typu Chromebook. Tak więc, chcąc mieć potężną maszynę z Chrome OS na pokładzie, w dużej mierze nasz wybór ograniczał się do nieadekwatnie drogiego Pixelbooka.

Nowe czasy dla Chrome OS

Te czasy na szczęście wydają się chylić ku końcowi. Jak donosi xda-developer, proces produkcyjny przechodzi w tym momencie pięć laptopów, wpisujących się w segment premium, z Chrome OS jako systemem operacyjnym na pokładzie. Same urządzenia są produkowane przez topowych graczy rynku komputerowego – HP i DELL. Sprzęt ten ma być bezpośrednią konkurencją dla propozycji od Google, co potwierdzają potencjalne parametry. Mówimy tu o sprzęcie wyposażonym w procesory z rodziny Kaby Lake, 8 albo 16 GB pamięci RAM oraz ekrany o bardzo wysokich rozdzielczościach.

Każda z propozycji konkurencyjnych dla Pixelbooka laptopów ma być uzbrojona w podświetlaną klawiaturę oraz ekran obracany o 360 stopni. Nie uświadczymy jednak rysika, może to i lepiej.