Gigant z Cupertino ogłosił właśnie wyniki za ostatni kwartał sprzedażowy ubiegłego roku. Niestety nie są one zbyt optymistyczne dla Apple’a, jednak producent twierdzi, że ma powody do zadowolenia. Jak jest naprawdę?
Sprzedaż smartfonów Apple’a mocno w dół!
Wyniki, o których się mówi, dotyczą okresu październik–grudzień ubiegłego roku. Tak naprawdę doskonale wiemy, że to gorący okres świąteczny, w którym producenci elektroniki zacierają ręce na myśl o zarobku. Apple jednak nie wypadło zbyt dobrze, bowiem zakładane przychody według firmy miały wynieść w tym okresie przeszło 90 mld dolarów, jednak skończyło się na 84,3 mld dolarów. Dochody ze sprzedaży iPhone’ów Apple’a spadły o 15% w porównaniu do analogicznego okresu roku 2017. To najważniejsza linia produktów firmy, tak więc nawet wzrost sprzedaży pozostałych urządzeń nie rekompensuje poniesionych strat. Mimo to Apple Watche oraz wszelakie akcesoria zanotowały wzrost przychodów o aż 33%, iPady o 17%, a komputery Mac o 9%.
Szykują się obniżki cen
Apple nie może być zadowolony z zaprezentowanych wyników, jednak należy w takiej sytuacji podać także informacje, które nieco odwrócą uwagę od tych statystyk. Dyrektor finansowy firmy ogłosił, że liczba aktywnych użytkowników na wszystkich urządzeniach z portfolio firmy wynosi 1,4 mld – 900 mln z tej liczby stanowią posiadacze iPhone’ów. To imponujące statystyki, ale Apple chce znacząco je poprawić już w tym roku. Jak to zrobi? Cóż, najprostszym zabiegiem byłaby obniżka cen, o czym sam w wywiadzie dla „Reutersa” wspomniał Tim Cook. Słabsze wyniki giganta są spowodowane ogromną konkurencją, zwłaszcza z Chin. Apple zdaje sobie sprawę, że musi jakoś walczyć z innymi producentami, a podstawową amunicją jest w tym przypadku właśnie cena. Niestety jeżeli spodziewacie się dużych rabatów, raczej się rozczarujecie. Mówi się raczej o dostosowaniu ceny urządzeń do sytuacji ekonomicznej na rynkach poszczególnych krajów. I chodzi tu przede wszystkim o Chiny oraz USA, obniżka prawdopodobnie nie dotrze do Europy wcale, a jeśli już to nastąpi, raczej nasze portfele tego nie odczują.
źródło: Yahoo!, Wall Street Journal
Komentarze