[TEST] Lanberg SM01-IC20 – łatwy sposób na bezpieczny dom?

Kilka miesięcy temu otrzymałem do testów kilka urządzeń przeznaczonych do monitorowania domu. Okres testów wyjątkowo długi, ale uznałem, że testowanie czegoś, co ma działać bez ingerencji przez co najmniej kilka lat, przez 2-3 tygodnie nie będzie miarodajne. Nadszedł, więc czas na recenzje małej kamery prosto od firmy Lanberg. 

Specyfikacja

Sensor: 1/2.7″ CMOS 2Mpx
Jakość nagrań: 1920×1080/15FPS
Obiektyw: 3,6mm stałoogniskowy
Widzenie nocą: 8-10m
IR: Automatyczny
Kąt widzenia: 85 stopni

W zestawie poza samą kamerą, jak i jej podstawką znajdziemy stosunkowo długi kabel z zasilaczem. W chwili pisania recenzji urządzenie kosztuje około 250 złotych.

Jakość wykonania

Urządzenie składa się z dwóch oddzielnych elementów; kamery wraz ze wszystkimi portami, jak i podstawki. Możemy bez większych problemów położyć kamerkę bez uchwytu, dzięki czemu zachowamy ciekawy, nowoczesny design, jednak stracimy możliwość szerokiej regulacji pola, jakie ma widzieć kamera.

Obydwa elementy wykonane są prawie w całości z matowego, białego tworzywa sztucznego. Prawie. Ćwiartka korpusu kamery została wykonana z tworzywa typu „piano black”, jednak co istotne w przypadku tego typu wstawek – tutaj po kilku miesiącach nadal nie ma najmniejszych rys.

Stopka od spodu została uzbrojona w gumową nakładkę, podobnie jak korpus, dzięki czemu nie jest ona narażona na przypadkowe przesunięcie – w moim przypadku była to ochrona przed dość wścibskim kotem. Biorąc pod uwagę całokształt, za tę część wystawiłbym temu urządzeniu ocenę bardzo dobrą. Jest to przemyślana konstrukcja, a przede wszystkim sprawia wrażenie trwałej.

Jakość nagrań

Jakość nagrań jest naprawdę satysfakcjonująca. Producent na nasze szczęście nie zdecydował się skupić na kompresji materiału wideo i nagrywany przez kamerę obraz jest ostry i dokładny. Dla osób, które chcą nagrywać od wewnątrz to, co dzieje się za oknem mam dobrą wiadomość. Twarze, jak i numery rejestracyjne samochodów są widoczne i czytelne. Oczywiście mówimy tutaj o warunkach w których nagrywamy nasz podjazd, czy też podwórko.Urządzenie oferuje tryb nocny, który sprawdza się doskonale. Za potwierdzenie moich słów może służyć to, że używałem kamery do monitorowania pracy drukarki 3D, podczas druku w nocy.

Kąt widzenia kamery może nie jest tak duży, jak ma to miejsce w wideo-rejestratorach samochodowych, ale bez trudu oko kamery obejmie średniej wielkości pomieszczenie. Obraz na krawędziach jest równie ostry, jak w samym centrum, obiektyw nie gubi ostrości wraz z oddalaniem się obiektu. Nagrania zapisują się na karcie pamięci w formacie H.264, a na 64GB karcie pamięci udało mi się zmieścić prawie 8 dni nagrań.

Aplikacja

Kamera korzysta z aplikacji „Tuya”, jest to niezwykle intuicyjne oprogramowanie. Zaczynając od pierwszej konfiguracji, czy też późniejszej obsługi, nie miałem najmniejszych problemów, czy też wątpliwości, co gdzie znaleźć. Mogę szczerze polecić ten model osobom starszym. Jeśli dają radę obsłużyć smartfon z panelem dotykowym – z tym również sobie poradzą.

Co ciekawe, rodzice poszukujący elektronicznej niańki dla dziecka również mogą zainteresować się propozycją od firmy Lanberg. Wszystko dzięki funkcji dwukierunkowego audio. Jest to świetny sposób na sprawdzenie, co dzieje się u naszej pociechy, jak i przekazanie jej, jakiejś informacji, gdy jesteśmy poza domem.

Aplikacja umożliwia nam zarządzanie kartą pamięci, aktywowanie czujnika ruchu, jak i odtwarzanie zarejestrowanego materiału. A co jeśli do kamery ma mieć dostęp kilku domowników? Żaden problem wystarczy udostępnić im urządzenie.

Wrażenia z użytkowania

Na samym początku mojej przygody z monitoringiem, byłem zmuszony zastosować w pomieszczeniu wzmacniacz sieci Wi-Fi, tak by uzyskać w aplikacji obraz wysokiej jakości. Po zastosowaniu wzmacniacza spadł rownież czas potrzebny do łączenia się oprogramowania z kamerą. Inwestycja około 100 złotych przyniosła rzecz jasna zalety w postaci równego połączenia z internetem na terenie całego mieszkania.

Ważną kwestią, którą należy poruszyć, jest to, że kamera nie ma możliwości zapisywania nagrań w chmurze. Jeśli nieproszony gość ukradnie naszą kamerę – wraz z kartą pamięci, stracimy możliwość sprawdzenia nagrań.