Fani Motoroli mogli być ostatnio zasmuceni słysząc o problemach finansowych firmy. Jednak pomimo tego, Motorola ma wypuścić w tym roku serię Z3. Na renderach, które wyciekły od producenta obudów, pojawia się Moto Z3 Play. Czy smartfon ten może nas czymś zaskoczyć?
Czytnik linii rodem ze starszych Xperii
Na renderach widzimy urządzenie, które od razu jesteśmy w stanie rozpoznać – okrągły aparat i piny do podłączania zewnętrznych akcesoriów – ten design jest już dobrze znany. Jego niezmienność wynika z potrzeby zachowania kompatybilności poprzednich modułów, takich jak, m.in. projektor czy głośnik. Jedyne pole do popisu pozostaje przy aparacie – Moto Z3 Play ma bowiem oferować podwójny aparat, w odróżnieniu od pojedynczego znajdującego się w ubiegłorocznej Moto Z2 Play.
Kolejna różnica ukrywa się na boku urządzenia – w miejscu przycisku power, pojawi się czytnik linii papilarnych – dokładnie takie samo rozwiązanie, które było stosowane w poprzednich generacjach flagowych Xpierii od Sony. Spowodowane jest to zapewne brakiem miejsca na froncie – z całą pewnością nachodzące urządzenie będzie wyposażone w ekran o proporcjach 18:9.
To niestety nie są jedyne zmiany. Mówiąc „niestety” mam na myśli usunięcie z obudowy złącza Jack 3,5 mm. Motorola poddała się więc aktualnemu trendowi. Jest to o tyle smutne, że Moto Z3 Play, jak sama nazwa wskazuje, jest przeznaczona głównie do konsumpcji multimediów. Przyznam szczerze, iż nie rozumiem tego zachowania Motoroli. O ile we flagowej serii Moto Z można było brak owego złącza jakoś wytłumaczyć, tak w przypadku Moto Z3 Play wytłumaczenia po prostu nie ma.
Źródło: GSMArena
Komentarze