Supreme to bardzo popularna marka tworząca streetwear, podczas konferencji Samsunga firmy zapowiedziały współpracę. Jednak nie wszystko jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać.

Supreme NYC powstała w 1994 roku, a jej założycielem był James Jebbia. To marka premium, której ubrania stały się fenomenem. Gigantyczne ceny oraz mała dostępność sprawiły, że o odzież tej firmy zabiegali swego czasu wszyscy. Współpracę z tą marką chce nawiązać każda duża firma, niezależnie od branży. Ostatnie doniesienia były elektryzujące, to koreański Samsung wejdzie we współpracę z Supreme i de facto tak się właśnie stanie, tyle, że to nie do końca o tę samą markę chodzi.

Zacznijmy od początku, w Chinach Samsung prezentuje swój nowy smartfon – Glaxy A8s. Nagle ze sceny padają słowa o nawiązaniu współpracy tych dwóch firm. Na scenie zjawia się dwóch CEO odzieżowej marki, jednak żaden z nich nie przypomina Jamesa Jebbia’y. Opowiadają o sukcesach koncernu, ekspansji na rynek chiński, a także o organizacji eventu z Mercedesem już w przyszłym roku. Wszyscy fani koreańskiego giganta oraz ciuchów Supreme z wypiekami na twarzy słuchali kolejnych doniesień na ten temat. Jednak dopiero kolejnego dnia zaczęły spływać bardziej szczegółowe informacje na temat tego, co miało miejsce podczas konferencji. Otóż, informację sprostował sam Leo Lau – digital marketing manager Samsunga: „Będziemy współpracować z Supreme Italia, a nie Supreme NYC”.

O co więc chodzi? Przypomnijmy, jakiś czas temu nowojorskie Supreme przegrało ważny proces sądowy dotyczący praw autorskich oraz znaków towarowych. Oznacza to, iż włoska firma o takiej samej nazwie oraz logo może w nieskrępowany sposób posługiwać się ich znakami towarowymi. Nowojorska firma nie uzyskała zgody na sprzedaż oraz marketing w Chinach, natomiast Supereme Italia już owszem. Stąd powstała zapowiedź współpracy. Samsung więc będzie współpracował z firmą, która zżyna z oryginalnej marki posługując się jej logo. Jak to przełoży się na sprzedaż odzieży włoskiego Supreme Italia? Na pewno korzystnie, jeśli Samsung zajmie się marketingiem oraz będzie promował tę markę. Co ciekawe, koreańska firma doskonale wiedziała od początku z kim wchodzi we współpracę i nie było mowy o pomyleniu nowojorskiej z włoską firmą. Wyjaśniono to w oficjalnym sprostowaniu.

Źródło zdjęcia: New York Post

Komentarze