Tworząc model P30, producent musiał ciąć koszty, by finalna cena urządzenia nie odstraszała klientów. Ofiarą tej czynności padło ładowanie bezprzewodowe, którego w tańszym flagowcu nie znajdziemy. Huawei znalazł jednak ciekawe rozwiązanie tego problemu.
Futurystyczny design
Pod określeniem 'ciekawe’ mam głównie na myśli pomysłowość działu księgowego chińskiej firmy. Założenie jest proste – jeśli klient nie będzie potrzebować ładowania to jego brak nie będzie mu przeszkadzał. Jeśli natomiast będzie odwrotnie, klient będzie mógł wyposażyć się w opcjonalne akcesorium, które mu to umożliwi. I jest to sytuacja, w której wygrywają obie strony – klient zyskuje nową funkcjonalność produktu, a producent na tym zarabia.
Samo etui ma bardzo ciekawy wygląd. To oczywiście cecha bardzo subiektywna, jednak mi osobiście przypadło do gustu połączenie czarnego, kropkowanego tyłu z ciekawymi kolorami. Etui będzie także znakomicie realizować funkcję ochronną – wykonane zostało bowiem z antypoślizgowej gumy, która będzie zapobiegać wypadnięciu urządzenia z ręki.
Nieco wolniej niż w P30 Pro
Huawei P30 Pro oferuje w standardzie szybkie, 15-watowe ładowanie indukcyjne. Oferowane przez producenta etui pozwoli na wolniejsze, 10 – watowe ładowanie. Firma postanowiła docenić klientów, którzy dopłacają o wiele więcej do droższego modelu. Pośrodku znalazło się także miejsce na magnes, który umożliwi montaż smartfona w uchwycie samochodowym.
Na razie nie wiadomo nic na temat ceny bądź daty dostępności tego akcesorium. Dajcie znać w komentarzach, czy taki design Wam odpowiada!
Komentarze