Rynek smartwatchy dobiegł końca – takie zdanie można usłyszeć od wielu wszelkiej maści ekspertów i doradców. Czy tak rzeczywiście się stało? Nie mnie to jednoznacznie ocenić, ale należy przyznać, że ta technologia już jakiś czas temu po prostu stanęła w miejscu. I nadchodzący Huawei Watch (2018) z pewnością tego nie zmieni.

Gdzieś już to było…

Snapdragon Wear 2100, 768 MB pamięci RAM, 4 GB pamięci wewnętrznej – to specyfikacja charakteryzująca poprzednika. Następca posiada dokładnie te same podzespoły, więc nie ma potrzeby ich przepisywania.

Ponadto zegarek będzie wyposażony w 1,2-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 390 x 390 px (taki sam jak w poprzedniku), identyczne ogniwo, komunikację, pulsometr, barometr, kompas… „Nowy” Huawei Watch (2018) nie różni się niczym w specyfikacji od swego poprzednika.

Wydaje się, iż aktualnie jedyną nadzieją dla inteligentnych zegarków jest nowy układ od Qualcomma, o którym ostatnio wspominaliśmy w artykule o nadchodzącym smartwatchu od Google’a. Należy mieć nadzieję, iż rzeczywiście zmieni on zasady gry na tym nudnym i wypalonym już rynku.

Na ten moment należy uznać, iż nikt już tego rynku nie bierze na poważnie i zakup nowego smartwatcha w miejsce poprzedniej generacji całkowicie mija się z celem.

Źródło: GSMArena

Komentarze