Gdy sklep Geekbuying odezwał się do mnie z propozycją sprawdzenia paru gadżetów z ich oferty chętnie przystałem na tą propozycję. Na pierwszy ogień idzie fitnessowa opaska Makibes HR3.
Jakość wykonania
Po raz pierwszy biorąc do ręki tą opaskę towarzyszyły mi raczej pozytywne odczucia. Wszystko dobrze i szczelnie dopasowane, nic nie skrzypi. Opaska z solidnej gumy a centralna część urządzenia to fajny plastik. Po 2 tygodniach użytkowania dalej zgadzam się z tymi wnioskami, jednak z pewnymi zastrzeżeniami. Niestety, w czasie testów opaska nałapała sporo głębokich rys i przetarć a warto zaznaczyć, że nie używałem jej w żaden bardziej inwazyjny sposób. Co istotne, ja nawet jej nie zauważyłem, kiedy te rysy zostały zrobione. Wygląda na to, że musiałem otrzeć się o coś nadgarstkiem, jednak na tyle nieznacznie, że nawet tego nie zarejestrowałem. Rysy jednak pozostały dosyć głębokie.
Mam też pewną wątpliwość co do umiejscowienia portu USB w opasce. Jest on schowany pod jedną z części paska a jego odkrycie wymaga przyłożenia sporej siły. Wprawdzie w czasie testów nic złego się nie wydarzyło, jednak nie wiem czy sytuacja w czasie nie ulegnie zmianie. Trzeba naprawdę użyć dużo siły, żeby zdjąć pasek i obawiam się, że jest to prosta droga do uszkodzenia urządzenia.
Design
Wyglądem Makibes HR3 przypomina mocno Huawei Band 2 – tego dostępnego niedawno w biedronce. Mamy tutaj ekran o przekątnej 0,92 cala oraz dotykowy przycisk. Paski są odczepiane a pod jednym znajdziemy port USB służący do ładowania urządzenia.
Na spodzie opaski mamy za to pulsometr. W mojej opinii jest to produkt dosyć elegancki i nieinwazyjny we wzornictwie.
Funkcjonalność
Chińska opaska posiada szereg możliwości i funkcji, nie odbiegających od konkurencji na rynku smartbandów. Wszystkie funkcje mamy dostępne z poziomu głównych pulpitów, między którymi przemieszczamy się za pomocą pojedynczego dotknięcia przycisku. Zaczynając od początku mamy pulpit główny, na którym widzimy podstawowe dane typu godzina, ilość kroków, data czy puls. Kolejne pulpity to ilość pokonanych kroków, ilość kilometrów, ilość spalonych kalorii, puls, monitoring snu i minutnik. Kolejny pulpit to funkcja ciekawsza, tak więc na chwilę się tutaj zatrzymam.
Makibes HR3 pozwala na odczytywanie wiadomości SMS z poziomu ekranu opaski. Działa to całkiem sprawnie i pozwala wyświetlać nawet dłuższe wiadomości wraz z nazwą adresata. Jest to jedna z mniej typowych funkcji w tego typu urządzeniach. Kolejne pulpity to funkcja Find My Phone, której działania tłumaczyć chyba nie muszę, możliwość wyłączenia opaski, wybór “tarcz” oraz na sam koniec wybór motywu. Tarcze mamy do wyboru na chwilę obecną 3 i są one dosyć podobne w funkcjonalność – jedną charakteryzuje to, że symuluję tarczę wskazówkową. Motywy też mamy do wyboru 3 z czego w jednym przeważa kolor niebieski, w drugim czerwony a trzeci jest absolutnie czarny.
Wszystkie opisywane wyżej funkcje działają sprawnie i w sumie bezbłędnie. SMS-y są wyświetlane, kroki liczone a minutnik odmierza minuty. Jeśli zaś chodzi o baterię, póki co ładowałem ją raz, jak wyjąłem urządzenie z pudełka. Do tej pory działa, więc jak na kolorowy wyświetlacz to wynik wydaje mi się więcej niż dobry.
Aplikacja
Aby skorzystać z pełni możliwości opaski należy pobrać ze sklepu Google Play dedykowaną jej aplikację o nazwie Gear Fit 2.0. Z poziomu aplikacji możemy zarządzać powiadomieniami na temat wiadomości oraz połączeń, możemy sprawdzić procentowy poziom naładowania ogniwa czy sprawdzić raporty naszej aktywności z paru dni. Aplikacja nie dostarcza specjalnie dużo dodatkowych możliwości, po prostu wygodniej się z jej poziomu sprawdza zbierane przez opaskę wartości.
Ocena8.0
Zalety
- Kolorowy wyświetlacz
- Sprawność w działaniu
Wady
- Łatwo porysować
- Niezbyt szczęsliwe umiejscowienie portu USB
Podsumowanie
Opaskę aktualnie można zamówić ze sklepu Geekbuying.com w różnych wersjach kolorystycznych i z różnych magazynów - w tym z Polski. Aktualna jej cena to 18 dolarów czyli jakieś 65 zł co jest ceną adekwatną jak na tak nieznanego Chińskiego producenta. Niezależnie czy uznacie tą kwotę za adekwatną czy nie, należy wiedzieć że opaska spełnia swoje zadania i nie mam jej niczego, poza opisywanymi zarysowaniami, do zarzucenia.
Komentarze