Lamborghini Urus ma nie tylko wygląd supersamochodu. Ten SUV nie boi się ubrudzić! A w trudnych warunkach terenowych radzi sobie bardzo dobrze.

Nowy model lambo odbył już testy na stoku narciarskim. Tym razem producent postanowił sprawdzić jego właściwości jezdne w warunkach pustynnych. Na miejsce badań wybrano tereny Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli, pustynia nie jest idealną miejscówką dla przejażdżki jakimkolwiek SUV-em. Nie zważając na to, lamborghini urus pokazał się jako maszyna nie tylko szybka, ale też zdolna do jazdy w poślizgu przy sprzyjających warunkach. Nade wszystko pustynne klimaty i piaszczyste wydmy zdały się po prostu nie robić wielkiego wrażenia na naszym bohaterze.

Krótko mówiąc, jest to zasługa odpowiedniego projektu Lamborghini Urusa. Mam na myśli wyposażenie auta w szereg trybów jazdy, których zadaniem jest poradzenie sobie z uślizgiem w różnych warunkach. Systemy mają wspomóc kierowcę w niemal każdych warunkach, na które ten może natrafić. Wśród nich znajduje się Sabbia (wł. piasek). Jak też można się domyśleć, poprawia on trakcję podczas jazdy po piasku. Inne tryby to Terra, czyli ziemia, i Neve, czyli śnieg. Powyższe uzupełniają tradycyjne Strada, Sport i Corsa.

SUV od lambo jest zatem dobrze przygotowany do radzenia sobie z piaskowymi wydmami na środku pustyni. Powiecie, że to niepotrzebne? Cóż, ostatecznie wielu nabywców tego modelu znajduje się właśnie na Bliskich Wschodzie. Stąd też umiejętność radzenia sobie z piaszczystym podłożem może być bardzo przydatna w trakcie takich przejażdżek samochodem jak na poniższym wideo.

fot. 3rab_cars

źródło: carscoops

Komentarze