Kilka miesięcy temu miałem okazję testować dla Was zegarek Huawei Watch GT, który wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jakość wykonania, czas pracy na baterii – to najważniejsze cechy tego smartwatcha. Teraz przyszła kolej, abym przetestował tańszą, odchudzoną wersję tego modelu – Honor Watch Magic. Czy warto dopłacać do droższego modelu?
Specyfikacja
- 1,2-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 390 x 390 px (326 ppi)
- procesor ARM Cortex-M4
- 16 MB pamięci RAM
- 128 MB pamięci wbudowanej
- ogniwo o pojemności 178 mAh
- autorski system LiteOS
- 42 x 42 x 9,8 mm, 46 g
- wodoszczelność 5 ATM
- pulsometr, barometr, wysokościomierz
- GPS, GLONASS, GALILEO
- cena w dniu recenzji – 699 zł
Zawartość opakowania
Swój egzemplarz zamówiłem na promocji ze sklepu Gearbest, gdzie zakupiłem go za 139$ (ok. 530 zł). Doszedł on do mnie bardzo szybko, bo niemal dokładnie w przeciągu 2 tygodni. Samo pudełko jest bardzo eleganckie i dodaje produktowi prestiżu. Po otworzeniu wieka ujrzymy zegarek, a oprócz niego w środku znajdziemy także podstawkę do ładowania (niewidoczna na zdjęciu), kabel USB-C oraz instrukcję obsługi.
Wygląd, jakość wykonania
Honor Watch Magic naprawdę może się podobać. Koperta wykonana jest z aluminium, w moim przypadku jest to metal w kolorze czarnym, który znakomicie łączy się z dużym, czerwonym napisem na obwódce. Czerwony akcent znajdziemy także na jednym z fizycznych przycisków oraz na spodniej części paska. Na żywo prezentuje się to znakomicie, znacznie lepiej niż na obrazkach w sieci. Denko koperty wykonane jest z biodegradowalnego nylonu. Znajdziemy na nim pulsometr oraz złącze do ładowania.
Oprócz tego zegarek wyposażony został także we wcześniej wspomniane dwa fizyczne przyciski, które będą pełnić określone role w interfejsie. Dołączony do zestawu pasek jest wykonany z przyjemnej w dotyku gumy, która ma charakterystyczne żłobienia na jego powierzchni. Ma on ponadto bardzo szeroki zakres regulacji. Jeżeli jednak nie przypadnie Wam on do gustu, możecie go łatwo i szybko zmienić na dowolny inny o szerokości 22 mm.
Wyświetlacz
Główną różnicą w stosunku do droższego Watcha GT jest zastosowany ekran. We wspominanym modelu ma on przekątną 1,4 cala, podczas gdy panel w zegarku Honora jest o 0,2 cala mniejszy. Dla mnie jest to zmiana bardzo korzystna, gdyż na mojej małej ręce Huawei Watch GT był wręcz ogromny. Będzie to zatem z pewnością zaletą dla osób z węższym nadgarstkiem.
Na szczęście podobnie jak w wyższej wersji, także i tutaj otrzymujemy fantastyczny ekran AMOLED. Jestem pełen podziwu wobec prezentowanych na nim treści – zarówno kolory, kąty widzenia jak i nieskończony kontrast robią bardzo dobre wrażenie. Mógłbym się nieco przyczepić do jasności, lecz ostatecznie nawet w ostrym słońcu byłem w stanie odczytać wyświetlane powiadomienia. Zegarek jest wyposażony w czujnik światła do automatycznej regulacji poziomu podświetlenia, nie ma niestety trybu Always On Display. Wyświetlacz obecny na pokładzie Honora Watch Magic należy zdecydowanie uznać jako mocną stronę urządzenia.
Wydajność, responsywność
Patrząc na specyfikację – można dosłownie złapać się za głowę. 16 MB pamięci RAM i 128 MB pamięci wewnętrznej to specyfikacja telefonów sprzed ponad dekady. Ale Watch Magic jest znakomitym dowodem na to, że smartwatch wcale nie potrzebuje kilku gigabajtów pamięci operacyjnej ani wydajnego procesora, aby sprawnie funkcjonować.
W przeszłości już trzykrotnie podchodziłem do zegarków opartych na systemie Google’a. Dość szybko przekonałem się, że nie potrzebuję na ręku kalkulatora, galerii zdjęć, czy dostępu do internetu. Nie potrzebuję też rozmów telefonicznych przy jego użyciu. A przynajmniej nie kosztem kilkugodzinnego czasu pracy na jednym ładowaniu.
Nie można jednak powiedzieć, że Honor Watch Magic jest pełnoprawnym smartwatchem – bardziej określiłbym go jako rozbudowaną opaskę fitness. Nie ma wielu funkcji, ale ma wszystko to, co potrzebne. I co ważne, lekki system sprawia, że całość działa bardzo płynnie. Przechodzenie między ekranami, zmiana tarcz, otwieranie aplikacji – często działa to sprawniej, niż na poprzednio testowanych przeze mnie smartwatchach z WearOS.
Aplikacje, funkcje sportowe
Do aplikacji dostajemy się, korzystając z górnego przycisku fizycznego. Po jego wciśnięciu ukaże się lista zawierająca wszystkie zainstalowane w zegarku funkcje. Wyróżnić można następujące aplikacje:
- Ćwiczenie
- Rejestr ćwiczeń
- Tętno
- Aktywność
- Sen
- Stres
- Ćwiczenia oddechowe
- Barometr
- Kompas
- Pogoda
- Karta miejska (nie działająca w Polsce)
- Alipay (nie działające w Polsce)
- Stoper
- Minutnik
- Alarm
- Latarka
Jak widzicie, lista dostępnych aplikacji jest dość długa. Wszystkie są wykonane z precyzją i starannością, mają ładny i schludny design a przede wszystkim – działają bez zarzutów. Z punktu widzenia sportowców najbardziej interesującą kwestią będzie temat dostępnych ćwiczeń do rejestracji. Jest ich niemało, więc pozwolę sobie po raz kolejny przestawić je w formie listy:
- Treningi biegowe (gotowe cele do osiągnięcia)
- Bieganie w terenie
- Bieganie na bieżni
- Marsz w terenie
- Wspinaczka
- Kolarstwo
- Rower stacjonarny
- Pływanie w basenie
- Pływanie – wody otwarte
- Triathlon
Wybór ćwiczeń również jest pokaźny, zwłaszcza patrząc poprzez pryzmat ceny urządzenia. Każdy zatem powinien znaleźć odpowiadający mu tryb. Cieszy także, że po wejściu na zegarku w historię aktywności, wyświetlą się nam szczegółowe dane oraz wykresy, takie jak wykres tętna, kadencji, tempa, wysokości czy VO2max – zegarek pozwala bowiem obliczyć również nasz pułap tlenowy. A to wszystko bez wyciągania smartfona z kieszeni. Honor Watch Magic obliczy także potrzebny czas wymagany na regenerację między kolejnymi treningami.
System
Na głównym ekranie, w zsuwanym z góry panelu możemy uzyskać dostęp do podstawowych opcji zegarka. Możemy tam uruchomić tryb ’Nie przeszkadzać’, ’Ekran włączony’ (podświetla wyświetlacz na 5 minut), ’Znajdź mój telefon’, ’Zablokuj’ oraz przejście do ustawień. W samych ustawieniach możemy właściwie jedynie wybrać poziom jasności oraz przywrócić ustawienia fabryczne urządzenia. Co do samego systemu – jest on w obsłudze podobny do Wear OS, porusza się w nim za pomocą przeciągnięć w lewo, prawo, górę i dół. W żadnym wypadku nie jest to skomplikowane i nauka obsługi Honora Watch Magic trwa dosłownie kilkadziesiąt sekund.
Domyślnie w pamięci zegarka znajduje się 13 tarcz. Niedawna aktualizacja oprogramowania sprawiła, że oprócz tarcz zainstalowanych fabrycznie, możemy ponadto pobrać 11 kolejnych, opcjonalnych cyferblatów. Czy są one ładne – to już kwestia dyskusyjna. Niemniej jednak Honor Watch Magic ma kilka tarcz, które mi odpowiadają. Prawdopodobnie każdy znajdzie tu coś, co lubi. Na zegarku nie posłuchacie muzyki, nie posłuży on nawet jako kontroler do mediów na smartfonie. Nie znajdziemy tu także opcji płacenia zbliżeniowego przy użyciu NFC.
Działanie modułu GPS
Zegarek obsługuje trzy systemy nawigacji satelitarnej – GPS, GLONASS oraz GALILEO, więc w teorii powinno to zapewnić urządzeniu szybkie i dokładne lokalizowanie pozycji. W teście postanowiłem porównać, jak precyzja modułu GPS wbudowanego w zegarek porównuje się do modułu zastosowanego w smartfonie, jakim w tym przypadku był OnePlus 5T. Zacznijmy jednak od czasu potrzebnego na uzyskanie sygnału – średnio trwało to około 30 sekund – czasami sygnał docierał wcześniej, czasami później.
Na potrzeby testu postanowiłem przejść dystans 3,5 km aby sprawdzić, czy odczyty dystansu uzyskane na zegarku będą w znacznym stopniu odbiegać od danych zarejestrowanych na smartfonie. Dane uzyskane w tym teście są pozytywne – na wskazanym dystansie różnica wynosiła tylko kilkadziesiąt metrów, co w praktyce oznacza bardzo przyzwoitą dokładność.
Czas pracy na baterii, ładowanie
Producent zapewnia, że jego produkt wytrzyma nawet do 7 dni na jednym ładowaniu. Jest to wartość przyzwoita, jednak – jakby nie patrzeć – tylko w połowie dobra, jak w Watchu GT. A jak te zapowiedzi wypadają w praktyce? Pierwszy raz zegarek musiałem ładować po upływie 6 dni, jednak kilka razy uruchomiłem w tym czasie GPS. Osoby korzystające z Watcha Magic głównie do powiadomień powinny bez problemu uzyskać zapewniany tydzień działania.
Urządzenie, podobnie jak Watcha GT, ładujemy przy użyciu białej podstawki, którą podłączamy do ładowarki przy użyciu kabla USB-C. I tutaj ponownie chciałbym pogratulować Huaweiowi/Honorowi za implementację tego złącza w produkcie tego typu, gdyż wciąż niestety jest to rzadkością na rynku. Jeśli chodzi z kolei o prędkość z jaką naładujemy zegarek, po 30 minutach uzyskamy dokładnie 50%, a do pełna Honor Watch Magic naładuje się w około 1 godzinę 20 minut.
Przewiń poniżej, aby zobaczyć podsumowanie.
Artykuł zawiera linki afiliacyjne, korzystając z nich, wspierasz rozwój naszego portalu.
Ocena9.0
Zalety
- znakomity ekran AMOLED
- długi czas pracy
- dobra jakość wykonania
- ładny design
- atrakcyjna cena
- płynny i lekki system
- obecność wielu dyscyplin sportowych
- precyzyjny GPS
- wodoszczelność
Wady
- brak NFC
- brak możliwości słuchania muzyki
- brak zewnętrznych aplikacji
- ograniczona ilość dostępnych tarcz
Podsumowanie
Honora Watch Magic zostawię u siebie na dłużej - znając możliwości Huawei'a Watch GT wiedziałem, że również i ten model wzbudzi moje zainteresowanie. Nie pomyliłem się - zegarek od Honora jest niezwykle ciekawą propozycją w tej półce cenowej. Zatem powracając do pytania - czy warto dopłacać do droższego modelu? Według mnie nie - chyba, że Twoim priorytetem jest bardzo długi czas pracy oraz większy ekran.
Komentarze