Jakiś czas temu w moje ręce do przetestowania wpadł jeden z flagowych produktów Navitela – nawigacja Navitel E500, która dwa lata z rzędu otrzymała tytuł najlepszej nawigacji na gali Mobility Trends zdaje się być obiecującym bardzo dużo sprzętem. Pomimo tytułów, które uzyskała, zaskakująca jest cena, która nie przekracza 300 zł. W takim razie, czy tani sprzęt może być równocześnie dobry?

Opakowanie

Bez większych emocji podczas rozpakowywania – ot, najzwyklejszy kartonik z nadrukowanymi najistotniejszymi specyfikacjami urządzenia. Dowiemy się z niego, że ekran ma przekątną 5″ (480 x 272 pikseli), jakie kraje znajdują się w zainstalowanych mapach lub też sprawdzimy, czy zawartość pudełka jest kompletna i zgodna z tym, co na nim wymieniono.

Ogólnie rzecz biorąc – nic porywającego. Opakowanie jak każde inne.

W zestawie znajdziemy nawigację, uchwyt samochodowy, kabel do gniazda zapalniczki (długość: ~ 1,3 m) oraz kabel mini USB. Poza tym wszystkim i oczywiście papierkami w postaci instrukcji i karty gwarancyjnej, jest też rysik dla tych, którzy nie lubią mazać ekranu palcami oraz delikatny w dotyku pokrowiec z materiału przypominającego zamsz.

Wrażenia z użytkowania

Pierwsze wrażenia zaraz po rozpakowaniu są jak najbardziej pozytywne. Sama nawigacja jest wykonana z plastiku, który nie pozwala na wyślizgnięcie się urządzenia z ręki i jest trudny do zarysowania. Jej wygląd jest klasyczny, jak na nawigację. Uchwyt do szyby również sprawia wrażenie dobrze wykonanego. Po zamocowaniu na szybie nie trzęsie się i nie odpada. Obawiałem się, że te wrażenia odejdą w niepamięć po kilku dniach, mając ciągle w pamięci niską cenę urządzenia. Na szczęście obawy nie były potrzebne – przez kilka tygodni, przy niezbyt uważnym użytkowaniu na urządzeniu nadal nie ma zarysowań, a uchwyt trzyma się stabilnie szyby. Miłe zaskoczenie.

Na lewej krawędzi nawigacji jest miejsce na gniazdo mini USB, slot karty pamięci oraz złącze słuchawkowe Mini-Jack 3,5 mm, z kolei u góry urządzenia mamy przycisk zasilania. Na froncie znajdziemy diodę informującą o naładowaniu, z tyłu natomiast głośnik, który jak na nawigację – jest naprawdę dobry. Jeśli jesteśmy już przy obudowie, warto wspomnieć o wgłębieniach, które mają zapewnić prawidłowe zamocowanie w uchwycie. Trzeba przyznać, że spełniają swoją rolę znakomicie – urządzenie trzyma się idealnie, nie zdarzyło mi się, żeby nawet podczas jazdy po głębokich dziurach wypadła z uchwytu.

Ekran

Zanim przejdę do omówienia działania nawigacji, warto też napisać o ekranie. Niestety przyglądanie się z bliska 5-calowemu wyświetlaczowi, przy rozdzielczości 480 x 272 pikseli, nie jest najprzyjemniejszym wrażeniem dla wzroku. Ot, po prostu z łatwością dostrzeżemy piksele. Ale… czy można to uznać za minus w urządzeniu, które jest stworzone do tego, żeby patrzeć na nie z daleka? Myślę, że nie. Przy odczytywaniu tego, co jest wyświetlane w „normalnych” warunkach (nie trzymamy nawigacji 10 cm przed twarzą) siedząc w fotelu samochodu – na pewno nie zauważymy stosunkowo niewielkiej rozdzielczości. Jest po prostu odpowiednia do użytkownika. Minusem są kąty widzenia, które wymagają od kierowcy ustawienia sprzętu tylko dla siebie. Pasażerowie najprawdopodobniej nie będą wstanie idealnie odczytać tego, co znajduje się na ekranie. W kwestii oświetlenia – matryca jest oczywiście matowa, więc refleksy słoneczne nie będą fałszować odczytów na urządzeniu.

Problem może sprawiać używanie rysika do obsługi ekranu ze względu na jego nie do końca przemyślane umiejscowienie. Trudnością jest włożenie go w miejsce do tego przeznaczone z tyłu mocowania do szyby – po prostu jest całkowicie niewidoczne dla kierowcy, a skupianie się na znalezieniu go może okazać się niezbyt bezpieczne. Można oczywiście znaleźć sobie inne miejsce w samochodzie do odkładania rysika i ten „problem” będzie rozwiązany.

Kabel do gniazda zapalniczki, który dołączono do zestawu w moim przypadku okazał się pasować długością „na styk”. Fajnie, gdyby był trochę dłuższy.

Jak sprawdza się „w boju”?

Jednymi z najważniejszych cech, które decydują o płynności działania są oczywiście podzespoły. Navitel E500 działa pod systemem WinCE 6, a mocy obliczeniowej nadaje mu procesor Cortex A7 800MHz. Dzięki temu urządzenie działa naprawdę płynnie – nie zdarzają się ścięcia, czy zawieszenia oprogramowania.

Widok mapy bez wybranego celu

Przy pierwszym uruchomieniu system prowadzi użytkownika „za rączkę”. Ustawienia wszystkich najistotniejszych opcji są intuicyjne. Poruszanie się po menu również nie jest problematyczne. Nikt nie powinien mieć problemów z dotarciem do interesującej go funkcji w nawigacji. Wszystko jest opisane we właściwy sposób, a wybieranie kolejnych ustawień jest błyskawiczne. Oprogramowanie i płynność działania naprawdę na bardzo duży plus.

Wybór środka transportu?

E500 oferuje użytkownikowi wybór środka transportu, jakim się porusza. Znajdziemy opcje wyboru poruszania się pieszego, ciężarówki, osobówki, roweru, motocykla, taksówki, pojazdu uprzywilejowanego czy nawet dostawczaka. Rozumiem, że kierowcy ciężarówek mogą poruszać się innymi drogami, niż motocykliści, czy kierowcy pojazdów uprzywilejowanych, ale dostawczak? Do tej pory próbuję zrozumieć, co zmienia w nawigacji opcja tego pojazdu. Mimo wszystko – możliwość wyboru, czym się poruszamy jest bardzo przydatną funkcją, o której trzeba wspomnieć.

W ustawieniach możemy również włączyć ostrzeganie o przekroczeniu prędkości o wybraną wartość.

Nawigowanie

Najistotniejsza oczywiście funkcja nawigacji. Najzwyklejsze wybranie jednego punktu docelowego jest przyjazne dla użytkownika – auto-uzupełnianie nazw miejscowości/ulic działa bardzo dobrze. Wyniki są sortowane według wielkości. Jeśli chcemy dojechać do Poznania, to wpisanie literki „P” gwarantuje zaproponowanie stolicy Wielkopolski na samej górze listy. Nie trzeba się obawiać, że system zechce uzupełnić miejscowość jako „Pcim Dolny”. Wyliczenie trasy jest szybkie, bez znaczenia, czy jej kilometraż wynosi 5, czy 500 km. Przed jazdą system proponuje nam kilka alternatywnych tras. W ustawieniach oczywiście możemy zaznaczyć, jakie drogi preferujemy (płatne/gruntowe/promy).

Alternatywne trasy podróży

Dodawanie punktów pośrednich do trasy nie powinno sprawić problemu, jeśli wiemy, gdzie i w jakiej kolejności chcemy jechać. Jeśli w połowie drogi zdecydujemy zmienić kolejność odwiedzanych punktów – trzeba będzie wpisywać je od początku. Samo jednak ich dodawanie nie jest wielką filozofią – po prostu wybieramy interesujący punkt i ustawiamy go jako nowy cel lub cel po drodze. Nic trudnego i utrudniającego użytkowanie.

Baza POI oraz fotoradarów

W nawigacji Navitel E500 zaimplementowano jeszcze dwa bardzo przydające się dodatki. Pierwszym z nich jest duża baza punktów POI. Pozwolą nam one szukać interesujących stacji paliw, restauracji lub punktów rozrywkowych, spośród naprawdę dużej liczby. Wszystkie te punkty są oznaczone na mapie. Drugim takim dodatkiem jest baza fotoradarów stacjonarnych. Przyznaję się bez bicia, że nie przejechałem całej  Europy wzdłuż i wszerz, żeby zweryfikować, czy ich baza jest zgodna z rzeczywistością. Mogę jednak potwierdzić, że wszystkie fotoradary, które mijałem podczas podróży z E500 były oznaczone w nawigacji. Są one oznaczone, jak każdy inny POI – na mapie, a przy zbliżaniu się do „żółtej skrzynki” – ikona zaczyna migać. Tylko tyle – i do tego mam zastrzeżenia, bo czasami można przeoczyć naprawdę niewielki punkcik na ekranie. Może to być tylko moja „fanaberia” przez używanie Yanosika, czy Ryśka, które wyrzucają ostrzeżenie na cały ekran, kiedy zbliża się radar. Osobiście wolałbym jednak mieć możliwość wyboru o ostrzeganiu wizualnym przed takimi punktami.

Bateria

Gra mniej ważną rolę w urządzeniu, które przez cały czas jest podłączone do zasilania w samochodzie. Jednak co jeśli jednak zdarzy się sytuacja, że nie mamy możliwości jej stale ładować? W przypadku doładowanej do pełna baterii urządzenie jest w stanie działać przez około 4 godziny.

Podsumowanie

Odpowiadając sobie na pytanie zadane na początku tekstu – czy tania nawigacja może być dobra – zdecydowanie tak. Navitel E500 to bardzo dobry sprzęt w swojej półce cenowej. Ponadto, oferuje nam dożywotnie aktualizacje map za darmo. Może być dobrym rozwiązaniem dla osób, które często podróżują za naszą wschodnią granicę, ze względu na obecność tamtejszych krajów, uwzględnionych w mapach. Jakość wykonania również jest jak najbardziej pozytywna. Urządzenie nie szpeci wnętrza samochodu. Podczas moich testów – każda wybierana trasa prowadziła mnie bez niespodzianek do celu. Nie zdarzyło mi się wylądować w polu albo jechać drogą dwa razy dłuższą niż zakładana. Mapy aktualizowane są na bieżąco i generalnie większość dróg jest w nich uwzględniona. Nawigacja ma też wbudowany odtwarzacz muzyki z transmiterem FM, co może być ciekawą opcją dla osób, które lubią słuchać wybranej przez siebie muzyki, a nie pozwala im na to wyposażenie samochodu.

Można dyskutować nad wyższością nawigacji w telefonach nad konwencjonalnymi nawigacjami w czasach, kiedy prawie każdy ma smartfon. Za każdym z tych urządzeń przemawiają inne plusy i minusy. Telefony to zabawki, teraz praktycznie do wszystkiego. Nawigacje z kolei to tylko nawigacje z nielicznymi dodatkami, które są stworzone tylko do jednego – mają zawsze doprowadzić do celu. Ostateczną decyzję zakupową pozostawiam Wam – Czytelnicy.

Widok mapy bez wybranego celu
Widok mapy bez wybranego celu
Złącze 3.5mm Mini Jack, slot na kartę pamięci, złączę mini USB
Złącze 3.5mm Mini Jack, slot na kartę pamięci, złączę mini USB
Uchwyt do nawigacji z nieszczęśnie umiejscowionym rysikiem
Uchwyt do nawigacji z nieszczęśnie umiejscowionym rysikiem
Ekran wyboru celu podróży
Ekran wyboru celu podróży
Znaleziony punkt docelowy
Znaleziony punkt docelowy
Alternatywne trasy podróży
Alternatywne trasy podróży
Ekran nawigowania
Ekran nawigowania
Ekran nawigowania
Ekran nawigowania
Odtwarzacz muzyki / Transmiter FM
Odtwarzacz muzyki / Transmiter FM
Opakowanie
Opakowanie
Front nawigacji
Front nawigacji
Tył uchwytu z rysikiem
Tył uchwytu z rysikiem
Etui na nawigację
Etui na nawigację

Navitel E500 – cena na Ceneo.pl, sprawdź, gdzie kupić: https://www.ceneo.pl/43168770

Komentarze

Ocena
8.0

Zalety

  • niska cena
  • darmowe, dożywotnie aktualizacje map
  • bardzo dobra płynność działania
  • obszerna baza POI i fotoradarów
  • funkcja transmitera FM
  • żywotność baterii bez zasilania
  • ogólna jakość wykonania
  • stabilny uchwyt

Wady

  • mała rozdzielczość ekranu
  • umiejscowienie rysika na tyle mocowania do szyby
  • mała ikona ostrzegająca o fotoradarze
  • dla mnie nieco za krótki kabel (1,30m)