Autonomiczne samochody na polskich drogach to nie science-fiction ani odległa przyszłość. Już w przyszłym roku na wyznaczonym obszarze Jaworzna – miasta województwa śląskiego – zobaczymy pierwsze samochody prowadzone przez komputer – zapowiada prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.
ITS rozpoczęło w marcu tego roku pilotażowy program, którego celem jest przygotowanie fundamentów pod ruch autonomiczny. Wybrane ulice oraz obszary Jaworzna zostały zeskanowane przy użyciu laserowych dalmierzy. Powstała w ten sposób mapa zawiera najważniejsze cyfrowe punkty wedle, których autonomiczne samochody będą mogły odnaleźć się w przestrzeni.
Co więcej, w czerwcu bieżącego roku podpisano list intencyjny współpracy między Jaworznem, Ministerstwem Infrastruktury oraz Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w myśl, którego w 2019 roku zostanie utworzona specjalna strefa do testów pojazdów autonomicznych. Pomysłodawcy za cel obrali sobie stworzenie transportu publicznego, który będzie po pierwsze częściowo autonomiczny, a po drugie przyjazny dla środowiska – w pełni elektryczny. Autobusy, będące filarem tego systemu, zostaną opracowane w ramach trwającego już programu NCBR „Bezemisyjny Transport Publiczny”.
Prace nad wdrożeniem do ruchu pojazdów autonomicznych wspierane są przez Ministerstwo Infrastruktury, resorty energii, cyfryzacji, przedsiębiorczości i technologii. Zdaniem Ślęzaka nasz kraj jest liderem w Europie pod względem zmian legislacyjnych w kierunku zautomatyzowaniu ruchu drogowego.
A co z kierowcą?
Wątpliwości może wzbudzać fakt, czy pojazdy prowadzone przez komputer nie będą powodowały wypadków drogowych. Ślęzak odpowiada, że to właśnie człowiek stanowi najsłabsze ogniwo w sytuacji, w której dochodzi do wypadku. Kierowca może być zmęczony, zamyślony, czy też nie posiadać odpowiednich umiejętności. Z kolei komputer działa w oparciu o ustalone algorytmy, nie podlega zmęczeniu ani rozkojarzeniu. Dodatkowo elektroniczne mózgi samochodów autonomicznych są w stanie zobaczyć i przewidzieć więcej oraz z większym wyprzedzeniem niż człowiek. Pozytywny wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa ma też zdolność do komunikowania się samochodów autonomicznych między sobą w celu, np. ostrzeżenia o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Jednym z celów automatyzacji transportu jest maksymalne zminimalizowanie liczby ofiar wypadków drogowych.
Ślęzak zaznacza też, że być może na przestrzeni najbliższych lat będzie można poruszać się samochodem nie posiadając do tego wymaganych uprawnień, czyli prawa jazdy. W samochodzie bez kierownicy, sterowanym przez komputer nie będzie to wymagane.
Autonomiczne samochody na co dzień
Jeśli korzystasz w swoim aucie z adaptacyjnego tempomatu czy asystenta parkowania, poruszasz się samochodem, który posiada pierwszy lub drugi poziom autonomicznej jazdy. Łącznie poziomów jest pięć. Na chwilę obecną Audi A8 dysponuje trzecim, który pozwala na przejęcie przez samochód w określonych przypadkach wszystkich funkcji prowadzenia z zaznaczeniem, że kierowca wciąż musi pozostać czujny i w razie potrzeby zareagować. Oznacza to, że jesteśmy coraz bliżej stworzenia w pełni autonomicznego samochodu. W kolejnym, czwartym poziomie, kierowca będzie mógł spokojnie czytać gazetę lub pisać SMS-a w trakcie, gdy system samochodu przejmie kierowanie, w dodatku komunikując się z innymi pojazdami autonomicznymi dookoła. Ma na to pozwolić, np. zaprezentowany przez Volkswagena I.D. Vizzion, który trafi do produkcji w 2022 roku. Trzy lata później, zgodnie z piątym stopniem z I.D. znikną pedały i kierownica. Audi planuje wprowadzenie swojego w pełni autonomicznego Aicona, a z kolei Volkswagen zaprezentuje SEDRICA, w którym w ogóle nie będzie miejsca dla kierowcy. Będzie on służył do autonomicznego transportu ludzi.
W muzeum Mercedesa w Stuttgarcie samochody samoczynnie parkują. Poprzez aplikację na smartfonie kierowca steruje swoim pojazdem. Może on po podjechaniu pod wejście do budynku zlecić samoczynne zaparkowanie na wyznaczonym parkingu a następnie wezwać samochód, by po niego przyjechał we wskazane miejsce. Proces dojazdu na parking, zajęcia miejsca postojowego, a potem powrót we wskazaną przez kierowcę lokalizację odbywa się w pełni automatycznie.
Ludzie z Audi z kolei dowozili modelami Audi A8L w trybie autonomicznym gwiazdy festiwalu filmowego Berlinale pod czerwony dywan.
Autonomiczne samochody już niedługo
Według dyrektora ITS: „Wdrażanie nowych technologii w zakresie automatyzacji transportu drogowego jest procesem złożonym i długofalowym, dlatego kluczowe jest stworzenie katalogu warunków technologicznych, prawnych i organizacyjnych w celu dopuszczenia takich pojazdów do ruchu drogowego w Polsce”. Biorąc powyższe pod uwagę popularyzacji samochodów autonomicznych czwartego stopnia można oczekiwać w okolicach 2025 roku.
Raport międzynarodowej grupy GEAR 2030 ,w skład której wchodzą członkowie ITS, mówi, że na przestrzeni 10 – 20 lat autonomiczne samochody będą stanowiły 20 – 30 proc. pojazdów w ruchu drogowym.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Komentarze