Po tegorocznej premierze serii P30, niewątpliwie wielu osobom – w tym mnie – marzył się tańszy flagowiec, który byłby wyposażony w zoom optyczny. I tak oto nasze pragnienia uległy właśnie zmaterializowaniu.
Honor 20 Pro
Zaczynamy od droższego, wyżej wyposażonego modelu. Producent w tym roku położył szczególny nacisk na kwestie fotograficzne, co jest z resztą wyraźnie widoczne na materiałach promocyjnych. Główny aparat ma rozdzielczość 48 Mpix, ma też optyczną stabilizację obrazu. Jednak nie to jest najważniejsze – wrażenie robi bowiem wielkość przysłony, która wynosi zaledwie f/1.4, co jest najlepszym wynikiem w branży mobilnej. Producent zapewnia, że pozwoli to wykonywać fantastyczne zdjęcia nocne.
Wisienką na torcie jest jednak oczywiście 8-megapikselowy (f/2.4) aparat z teleobiektywem, który pozwoli na trzykrotny zoom optyczny oraz pięciokrotny zoom hybrydowy. Ten aparat również został wyposażony w OIS. Całość zapowiada się na razie zatem naprawdę dobrze, ale to nie koniec asów, które skrywa ten smartfon.
Honor postarał się bowiem także o zdjęcia makro – 2-megapikselowy aparat (f/2.4), umieszczony na linii diody LED pozwoli na wykonywanie ostrych zdjęć z odległości zaledwie 4 cm. Ale to nie wszystko, gdyż całość wieńczy 16-megapikselowy aparat (f/2.2) z szerokim kątem (117 stopni). Warto wspomnieć, że w teście DxOMark smartfon uzyskał rewelacyjny wynik, wynoszący 111 punktów, co czyni go jednym z najlepszych fotograficznych urządzeń mobilnych na rynku. Poniżej znajdziecie zdjęcia wykonane tym modelem przez producenta.
Pozostała część specyfikacji obejmuje 32-megapikselowy aparat na froncie, ukryty w postaci dziurki w ekranie. Sam ekran to 6,26-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości Full HD+. Podobnie jak w Samsungu Galaxy S10e, również i tutaj znajdziemy czytnik linii papilarnych umieszczony na boku smartfona.
Układem napędzającym urządzenie jest oczywiście flagowy Kirin 980, który wspierany jest przez 8 GB pamięci RAM. Do dyspozycji dla użytkownika producent przeznaczył aż 256 GB pamięci wewnętrznej. Długi czas pracy powinien zapewnić akumulator o pojemności 4000 mAh, którego naładujemy do 50% w 30 minut.
Smartfon został wyceniony w Europie na 599 euro, co w wolnym przeliczeniu daje kwotę zbliżoną do 2600 zł.
Honor 20
Dla tych, dla których model Pro wydaje się zbyt drogi, producent przygotował model Honor 20. Tak naprawdę nie różni się od znacznie od swojego droższego brata – główną różnicą pomiędzy tymi smartfonami jest aparat. A bardziej konkretnie – brak jednego aparatu – teleobiektywu z 3-krotnym zoomem optycznym. Ponadto główny aparat o rozdzielczości 48 Mpix ma przysłonę f/1.8. Pozostałe aparaty, wliczając w to szerokokątny oraz do zdjęć makro pozostały na swoim miejscu. Zamiast teleobiektywu otrzymujemy sensor głębi.
Również i tutaj znajdziemy dokładnie ten sam, 6,26-calowy ekran Full HD+, jak i 32 Mpix kamerkę do selfie. Na boku smartfona obecny jest czytnik linii papilarnych. Za wydajność ponownie odpowiada Kirin 980, który sparowany został z 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej.
Ponadto tańszy model jest cieńszy niż wersja Pro – ma 7,87 mm względem 8,44 mm w wersji droższej. Jest to głównie spowodowane zastosowaniem mniejszego ogniwa, które w tym przypadku ma pojemność 3750 mAh. Je również naładujemy do połowy w 30 minut.
Na Starym Kontynencie urządzenie zostało wycenione na 499 euro, co przy aktualnym kursie daje kwotę około 2150 zł.
Źródło: GSMArena
Komentarze