Spacerując po stanowisku Sony na targach w Berlinie zwróciłem uwagę na nowe słuchawki, model WH-1000XM3 to naturalny następca swojego poprzednika z cyferką 2 na końcu. Musiałem więc sprawdzić co nowa wersja ma do zaoferowania.

Zacznijmy od początku, propozycja ta to zdecydowanie opcja dla osób, które do wydania na bezprzewodowe słuchawki mają nieco więcej, za WH-1000XM3 przyjdzie nam zapłacić prawie 350 dolarów (około 1400 zł). Czy dosyć wysoka cena przełoży się na jakość?

Dużą zmianą względem poprzednika jest nowy procesor odpowiedzialny za jeszcze lepszą redukcję szumów, według producenta jest on cztery razy bardziej skuteczny od tego, który zastosowany został w modelu WH-1000XM2 i faktycznie to czuć! Słuchawki świetnie wygłuszają dobiegające zewsząd dźwięki, bardzo dobrze mogłem to sprawdzić na zatłoczonej hali, którą przemierzało tysiące osób. Kolejną cechą nowego modelu jest faktycznie świetny, czysty dźwięk, a także naprawdę soczysty bas. Znajdziemy tutaj przetworniki o średnicy 40 mm, za łączność odpowiada natomiast Bluetooth 4.2. Prawa słuchawka odpowiedzialna jest za sterowanie gestami, mamy możliwość zmiany poziomu głośności, czy przełączenia utworu.

W przypadku bezprzewodowych słuchawek bardzo ważnym elementem jest ich akumulator, abyśmy nie musieli jadąc pociągiem, bądź autobusem w dłuższą trasę zastanawiać się, gdzie będziemy mogli je podładować. Poprzednia wersja zapewniała około 25-28 godzin pracy ciągłej, WH-1000XM3 natomiast ma jeszcze nieco podbić ten wynik i bez problemu wytrzymać 30 godzin, ponadto mamy tu możliwość szybkiego naładowania, gdzie 10 minut z dostępem do prądu ma zapewnić 5 godzin słuchania muzyki. Czy te deklaracje będą miały pokrycie w rzeczywistości? Mamy nadzieję, że uda nam się to sprawdzić w bardziej obszernym teście.

Komentarze