Z roku na rok wymiana wyświetlacza staje się w smartfonach droższa. Jest to powodowane głównie poprzez coraz bardziej skomplikowaną ich budowę. Właśnie poznaliśmy oficjalne cenniki napraw ekranów w najnowszych galaktykach Samsunga. Ceny ewidentnie nie zachęcają do rzucania tymi telefonami. Wszystkie podane ceny pochodzą z rynku australijskiego.
Od 750 złotych w górę
Jeszcze kilka tygodni temu najdroższy (wśród samsungów) pod względem wymiany wyświetlacz oferował Samsung Galaxy Note 9. Cena wymiany jego ekranu wynosi w Australii około 750 zł. I dokładnie taką samą kwotę przyjdzie nam zapłacić za wymianę panelu w najtańszym Samsungu Galaxy S10e. Widać wyraźnie, jak wszelkie wcięcia czy dziury zwiększają koszt tego komponentu. Dla porównania – największy konkurent tego modelu, czyli iPhone XR – w jego przypadku Apple woła za wymianę ekranu o 100 złotych więcej, czyli 850 zł.
A jak sprawa wygląda w przypadku znacznie droższego Samsunga Galaxy S10? Tutaj wielkiej różnicy względem poprzednika nie będzie, gdyż wyświetlacz do tego modelu jest droższy tylko o około 50 zł względem poprzednio omawianego modelu – ok. 800 zł. Dla porównania mamy iPhone’a XS. Za wymianę jego wyświetlacza autoryzowany serwis Apple policzy sobie aż 1200 zł. Różnica w cenie jest zatem w tym przypadku bardzo duża.
Najdroższy model z serii, czyli Galaxy S10+ odznacza się też najdroższym w wymianie wyświetlaczem spośród wszystkich tegorocznych flagowych modeli producenta. Za jego wymianę przyjdzie nam zapłacić około 850 zł, co jest dokładnie tą samą ceną, jaką Apple żąda za wymianę zwykłego panelu LCD z iPhone’a XR. Tak – cena wymiany wyświetlacza w najdroższym Samsungu jest równa cenie wymiany ekranu w najtańszym iPhonie.
A jak wygląda sprawa z bezpośrednią jabłkową konkurencją? Za wymianę wyświetlacza w iPhonie XS Max zapłacimy astronomiczną kwotę niemal 1400 zł. Prawdziwe szaleństwo! To niemal połowa ceny najtańszego flagowego modelu od Samsunga.
Samsung Galaxy S10+
Przesłanie jest proste – dbajcie o smartfony
Jak widzicie, stłuczony ekran w nowych Samsungach może dość mocno odbić się po portfelu. Wymiana wyświetlacza nawet w najtańszym modelu oznacza niemały wydatek. Trzeba jednak oddać Koreańczykom szacunek za to, że ceny wymiany paneli w poszczególnych modelach nie odbiegają zbytnio od siebie.
Całkowitym zaprzeczeniem tej filozofii zdaje się być działanie Apple. Tam różnica w cenie naprawy stłuczonego ekranu w najtańszym i najdroższym modelu wynosi aż 550 zł. Na koniec przypomnę tylko, że podane ceny są przekonwertowanymi wartościami z cen australijskich, zatem oficjalne ceny mogą się ostatecznie różnić od tych podanych w artykule. Traktujcie je więc wyłącznie poglądowo.
Źródło: GSMArena
Komentarze