Wyobrażacie sobie w tym momencie grę multiplayer bez korzystania z komunikatora głosowego pokroju Discorda, czy też starego dobrego Team Speak’a? Ja nie! Dzięki komunikacji głosowej wbudowanej w grę, czy też wymagającej dodatkowych programów, możemy o wiele lepiej porozumieć się z naszą drużyną i przekazywać informacje niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Czy mikrofony, którymi dzisiaj się zajmę, zapewniają komfortową komunikacje z innymi? Jak najbardziej! Jednakże czy nadają się też do bardziej profesjonalnych zastosowań?

Niniejszy test to porównanie dwóch mikrofonów, które w domyśle stosowane będą przez profesjonalnych graczy, streamerów oraz youtuberów. Jak wiadomo, jakość dźwięku w materiałach wideo jest ogromnie ważna i jej roli nie można pominąć. Czy obie jednostki poradzą sobie z tą rolą? Czas to sprawdzić!

Wygląd

1/5

Na pierwszy rzut oka, Avermedia wypada bardzo słabo przy mikrofonie od Arrozi. Jednak zacznijmy właśnie od niej. Zawartość pudełka to sam mikrofon oraz dołączone do niego akcesoria w postaci podstawki, oraz „ramienia”, na którym montujemy samo urządzenie. Choć mocowanie wydaje się nieco chybotliwe, nie jest to spowodowane słabym wykonaniem a kierowane próbą wygłuszenia niepotrzebnych ruchów. Mniej więcej do połowy mikrofonu widzimy metalowy mesh, który chroni mikrofon, przed uszkodzeniami mechanicznymi, a także wybuchowymi głoskami i podmuchami powietrza. Pod nim, na froncie, znajdziemy diodę LED sygnalizującą podłączenie oraz działanie mikrofonu i pokrętło do zmiany czułości, które jednocześnie jest przyciskiem do wyciszania. Z tyłu znajdziemy natomiast gniazdo Jack do wpięcia odsłuchu i przełącznik pomiędzy źródłami dźwięku w słuchawkach (PC/Mikrofon). Całość jest ciężka i wykonana z metalu. Kabel wpinany jest od dołu, poprzez złącze cyfrowe, a do naszego komputera podłączany jest za pomocą wtyczki USB. Został on wykonany z dobrej jakości gumy i posiada rdzenie ferrytowe na obu końcach.

1/6

Colonna jest natomiast większym z mikrofonów. Przychodzi do nas od razu zamontowana na stojaku składającym się z metalowej podstawy oraz dwóch plastikowych ramion, umożliwiających przekręcanie całej konstrukcji. Wygląda naprawdę profesjonalnie. Oprócz metalowego meshu, mikrofony (bo w środku są aż 3) chronione są za pomocą plastikowej obudowy, na topie. Z przodu znajdziemy logo producenta, przycisk do wyciszania mikrofonu, jak i pokrętło do regulacji głośności odsłuchu. Z tyłu natomiast przycisk umożliwiający wybranie odpowiedniego trybu „zbierania”, dźwięków oraz pokrętło czułości. Na spodzie natomiast znajdziemy wejścia mini Jack oraz microUSB, którym podłączamy mikrofon do komputera. Sam kabel wykonany został z dobrej jakości gumy, jednakże brak na nim jakiegokolwiek rdzenia ferrytowego, za co należy się minus! Jako rekompensatę należy traktować kątową wtyczkę, która pozwala poradzić sobie z bardziej estetycznym ułożeniem kabla.

Wygląd wyglądem, a co z dźwiękiem?

Oczywiście w mikrofonie najważniejsza jest jakość dźwięku, ponieważ to będzie główny czynnik wpływający na nasze decyzje zakupowe. Postarałem się przygotować dla Was materiały, dzięki którym będziecie mogli sami wybrać lepszą konstrukcję.

Dzięki uprzejmości mojego znajomego, mikrofony naprawdę nie miały łatwego życia. Zapraszam Was wszystkich do odsłuchania utworu Hej Dziewczyno w wykonaniu Konrada Znaja. Oczywiście w dwóch wersjach!

Zacznijmy od Colonny:

A teraz czas na drugiego konkurenta – AM310:

Ogółem, oba mikrofony poradziły sobie z zadaniem bardzo dobrze i ciężko jest mi tutaj wybrać faworyta. Jednakże sam przychylałbym się bardziej do wersji z mikrofonu od Arozzi, w której dźwięk ma o wiele lepszą głębie. Avermedia, chociaż wciąż bardzo dobra, moim zdaniem spłaszczyła strasznie cały utwór, przez co muszę stwierdzić, że nie nadaje się do nagrywania muzyki w takim stopniu jak Colonna. Wciąż mając na uwadze pewne przestery, które jednak wystąpiły nie z winy samego mikrofonu, a złego ustawienia na starcie. Niestety na kolejne podejścia nie było już czasu.

Sytuacje ulega jednak zmianie, kiedy do czynienia mamy z najzwyklejszym w świecie komentarzem. Kolejność pozostaje niezmieniona.

Tutaj dokładnie słychać o ile lepiej Avermedia radzi sobie z wygłuszaniem szumów. Działa to fenomenalnie nawet bez dodatkowego „odszumiania” w programach do obróbki audio.

Podsumowanie

Cóż mogę jeszcze powiedzieć o tych konstrukcjach? Myślę, że przy takiej ilości dostarczonych materiałów, każdy z Was jest w stanie wybrać swojego faworyta. Szczerze, sam miałbym tutaj bardzo duży problem z wyborem. Avermedia idealnie nadaje się do prowadzenia streamów, czy też transmisji live i choć Colonna wiele do niego nie traci, to za to lepiej spisuje się w momentach, gdy chcemy nagrać coś „więcej”. Zwracając jednak uwagę na jakość wykonania samego mikrofonu, to skłaniałbym się jednak do propozycji prosto ze Szwedzkiej firmy. Cenowo oba mikrofony wypadają podobnie (420 vs 450 zł, na korzyść dla Colonny), więc musimy wybierać pomiędzy lepszą jakością suchego dźwięku, tudzież wykonania.

Komentarze