Ostatnim czasem TP-Link zaprezentowało nowy produkt do monitoringu wewnętrznego — Tapo C100. Jednakże czym owa kamera WiFi może zaskoczyć swojego nabywcę?
Najnowsze dzieło popularnego producenta sprzętu IoT oraz ruterów przedstawił nowy model kamery do monitoringu naszego miru domowego. Według zapewnień TP-Link jest to dobre urządzenie do kontrolowania mieszkania podczas nieobecności oraz jako substytut niani elektronicznej
(w przypadku kiedy mamy małe dziecko rzecz wyjątkowo przydatna).
Podstawowe wiadomości
Pierwszą istotną cechą tego produktu są zastosowane czujniki ruchu oraz matryca kamery. Umożliwia nagrywania obrazu w rozdzielczości Full HD i do tego pełną kontrolę tego, kto jest w twoim domu. Wszystko dzięki temu, że TP-Link Tapo C100 po wykryciu ruchu wysyła powiadomienie na twój telefon. Dodatkowo może odstraszyć intruza sygnałem dźwiękowym i świetlnym.
Co jednak również wymaga odnotowania, jest fakt, że mamy pełną dowolność ustawiania stref, gdzie ten ruch ma wykrywać. Wszystko to po to, aby nie wywołać fałszywego alarmu np. z powodu nadjeżdżającego pojazdu.
Same nagrania kamera przechowuje na karcie microSD, gdzie obsługiwana pojemność to do 128 GB (na tej karcie może przechowywać do 16 dni materiału). Dzięki czemu będzie możliwy dłuższy dostęp do wcześniejszych nagrań.
Sterowanie/podgląd
Najnowszy produkt od TP-Link może być obsługiwana za pomocą aplikacji Tapo Camera na iOS-a oraz system Android. Umożliwia ona obsługę jednocześnie aż 32 takich kamer z jednego urządzenia. Poza tym możemy mieć widok na obraz z jednocześnie czterech źródeł w tym samym czasie. Kwestia przełączenia się między mniej i bardziej szczegółowym widokiem transmisji to tylko jedno kliknięcie.
Dodatki od TP-Link
Pierwszym dodatkiem od producenta to dwukierunkowa transmisja dźwięku. Teraz nie tylko Ty będziesz mógł słyszeć, co się dzieje w mieszkaniu, ale także na odwrót. Za pomocą aplikacji będziesz mógł przekazywać komunikaty głosowe, które ma usłyszeć twój współlokator lub pupil.
Drugim „atutem” jak to określa producent, jest funkcja trybu nocnego. Umożliwia on rejestrację obrazu po ciemku i pełną widoczność obiektów w odległości do 9 metrów od obiektywu. Jest to patent na bezszelestne sprawdzenie swojej pociechy lub kontrolę, co się dzieje w mieszkaniu po nocy.
Trzecią, równie istotną, rzeczą jest tryb prywatny. Polega on na zaprzestaniu nagrywania materiału,
w celu zapewnienia prywatności i dyskrecji osobom w jej otoczeniu. Nie zawsze bowiem chcemy, aby kamera nas nagrywała, w takich przypadkach ta opcja jest jak znalazł!
Gwarancja na to urządzenie to standardowe 24 miesiące. Natomiast cena to ok. 139 złotych.
Źródło: Informacja prasowa
Komentarze