W tym roku, chiński producent smarfonów, firma Vivo, zabłysnął już raz innowacyjnością i powiewem świeżości na rynku telefonów komórkowych. X20 Plus UD jest pierwszym na świecie telefonem z czytnikiem linii papilarnych umieszczonym pod ekranem, co na chwilę obecną wygląda na świetne rozwiązanie.
Vivo nie stoi w miejscu
Firma jednak nie spoczywa na laurach i na obecnie trwającym Mobile World Congress zaprezentowała koncepcję telefonu, który kontynuuje, mam nadzieję, że niedługo szeroko powszechny trend czytników umieszczonych pod ekranem. Krokiem naprzód względem tej funkcjonalności będzie umiejscowienie czytnika. W X20 było to jedno konkretne miejsce na ekranie telefonu. Apex ma oddać użytkownikowi całą dolną część ekranu do weryfikowania tożsamości kciukiem.
Vivo Apex to same nowości
Telefon Vivo Apex, poza wymienionym wyżej czytnikiem, ma charakteryzować 98% screen-to-body ratio, co równa się niesamowicie cienkiej ramce wokół ekranu. Kolejną nietypową myślą technologiczną związaną z tym telefonem jest umiejscowienie przedniej kamery, tzw. kamery selfie. Zgadzając się na bezramkowość dążącą do 100%, twórcy telefonów muszą znaleźć nowe miejsce na ten niezbędny dzisiaj komponent. W Apex’ie, kamera ma być wysuwana z górnej ramki telefonu, widać to wyraźnie na filmie poniżej. Wysunięcie kamery ma podobno trwać zaledwie 0,8 sekundy. Trend bezramkowości zabiera nam również głośniki. Można było już to testować w Xiaomi Mi MIX, gdzie zamiast klasycznego głośnika do dyspozycji został nam oddany piezoelektryczny. Vivo Apex ma być wyposażony w technologię Screen SoundCasting, która ma odpowiadać za oddawanie dźwięku poprzez ekran.
To tylko koncepcja
Pamiętajmy jednak, że Vivo Apex to jedynie koncepcja, twór marketingowy, który być może pokazuje nam technologie z jaką będziemy obcować w telefonach w najbliższych latach.
Źródło: androidcentral.com
Komentarze