Škoda planuje rozpocząć produkcję samochodów na terenie Indii już w 2020 roku. Informacja ta, choć intrygująca, jest pewna i została podana do publicznej wiadomości przez przedstawicieli marki.

Działanie to jest częścią miliardowej ekspansji koncernu, która ma na celu przeniesienie zarządzania danym regionem na poszczególne marki. Skoda zarządzać będzie rosyjskim oraz prężnie rozwijającym się indyjskim rynkiem. Nie jest to przypadek, bowiem od pojawienia się Rapida i Kodiaqa w tym kraju udział firmy w rynku wzrósł o 30% w 2017 roku. Dane te potwierdzają słowa Bernharda Maiera będącego prezesem Škody: „Tegoroczne statystki sprzedaży pokazują ogromny stopień zainteresowania klientów naszymi pojazdami.”

Skoda

Lokalne standardy z perspektywą w tle

Pojazd będzie produkowany w oparciu o platformę MQB A0, która spełniać będzie surowsze standardy związane z emisją spalin i bezpieczeństwem. To jednak nie wszystko. Škoda patrzy w przyszłość i planuje, aby w dłuższej perspektywie na rynki rozwijające się wprowadzać auta zasilane energią elektryczną. Jest to zastanawiający i odważny krok, ale tkwi w nim pewna logika, która skłoniła producenta do podjęcia takiej decyzji. Ponadto Škoda myśli również o potrzebach regionalnych i chce wprowadzić do swej oferty pojazd, który spełniać będzie miejscowe wymagania. Jest to ambitny plan i może być nie lada wyzwaniem dla marki bytującej w Europie ze względu na różnorodność potrzeb klientów. Miejmy nadzieję, że Škoda podoła nowemu zadaniu, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczone zostaną na rozwój marki.

Źródło: Automotive News Europe

Komentarze