Powoli zbliża się WWDC 2018, na którym zapewne poznamy nową odsłonę jabłkowego systemu na smartfony – iOS 12. Urządzenia w świecie Androida są często krytykowane za krótkie wsparcie – wyjątkiem tutaj może być jedynie seria Pixel od Google’a, czy niegdyś Nexusy. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, iż Apple zamierza ponownie pokazać reszcie miejsce w szeregu.

Aktualizacja dla blisko 5-letniego smartfona!

Premiera iPhone’a 5s miała miejsce 20 września 2013 roku, a zatem niemal 5 lat temu. Rówieśnikiem tego urządzenia były swego czasu: zaprezentowany tydzień przed iPhone’m flagowy LG G2, Galaxy S4 czy HTC One M7. Czy jakieś z tych urządzeń posiada jeszcze jakiekolwiek wsparcie? Pytanie to nie wymaga komentarza.

LG G2 zadebiutował 12 września 2013 roku

Warto wspomnieć, iż to właśnie model 5s był dla Apple’a przełomowy – wprowadził Touch ID oraz 64-bitowy Apple A7 z koprocesorem. I właśnie to ostatnie, fakt, iż zastosowany w iPhonie 5s procesor nie różni się nadto wydajnością od tego zastosowanego w jego następcy, ma mieć decydujący wpływ na kontynuację wsparcia.

Na razie tylko domysły

Nie ma na razie żadnego ewidentnego dowodu, iż nowy system ukaże się na 5-letnim smartfonie Apple’a. Jednak sam fakt, iż producent testował iOS 12 oraz nową odsłonę przeglądarki Safari na tym urządzeniu, może sugerować, iż Apple rzeczywiście planuje taki ruch.

Część źródeł dostępnych w internecie studzi jednak entuzjazm, sugerując, iż nie ma nic dziwnego w testowaniu nowego oprogramowania na starszych urządzeniach. Tak więc raczej nie zamawiajcie iPhone’ów 5s z myślą o zbliżającej się aktualizacji. Taka po prostu może nigdy nie mieć miejsca.

Tak czy inaczej trzeba szanować politykę aktualizacyjną Apple’a. Można go krytykować, wytykać wysokie ceny, ale jedno jest pewne – nikt tak dobrze nie dba o wsparcie swoich produktów jak Apple. Patrząc na świat Androida można tylko złapać się za głowę z niedowierzania. Po 8 miesiącach od premiery Androida Oreo, tylko 5% urządzeń pracujących na Androidzie posiada najnowszą wersję systemu. A niektóre flagowce, jak choćby Galaxy S7 wciąż czekają.

Tak więc – brawo, Apple’u, wstydź się, Androidzie!

Źródło: BGR.com

Komentarze