Któż z posiadaczy sprzętu mobilnego od Apple nie korzystał nigdy z programu iTunes? Zapewne niewielu, program ten stał się niejako symbolem i jednym z filarów firmy z Cupertino. Możliwe, że już niebawem wiele osób będzie mogło z niego zrezygnować.

Apple Music to jedna z usług, z której korzystam na co dzień. O ile w przypadku urządzeń mobilnych korzystam z dedykowanej aplikacji, o tyle chcąc słuchać najnowszych albumów na komputerze z systemem Windows, zmuszony jestem zainstalować wpierw wspomniany, dedykowany program. Niestety przez lata ewolucji, obecnie jest on w moim mniemaniu mało intuicyjny. A co gdybyśmy mogli korzystać z dedykowanej aplikacji do muzyki tak jak przypadku urządzeń z iOS? Całkiem możliwe, że taka opcja zostanie niebawem wprowadzona.

Już za nieco mniej niż dwa miesiące odbędzie się WWDC 2019. Najprawdopodobniej więcej szczegółów na temat wspomnianego pomysłu uzyskamy właśnie podczas tej konferencji. Choć póki co oficjalnych informacji nie ma, to jednak dobrze poinformowane źródła donoszą, iż Apple pracuje właśnie nad wygaszeniem mało intuicyjnej aplikacji i rozbiciem jej na dedykowane i co ważne, bardziej przejrzyste.

iTunes w swoim pierwotnym założeniu doskonale sprawdzał się jako program do wymiany muzyki z iPodami. Jednak z czasem, kiedy urządzenia te zaczęły znikać z rynku, a zastępowały je iPhone’y, stał się on kulą u nogi giganta z Cupertino. Dodawanie nowych funkcji, zmiana interfejsu na niewiele się zdały, ponieważ nie jest to specjalnie uwielbiany program. Cieszą więc informacje na temat jego zniknięcia, a tym samym zastąpienia go oddzielnymi, bardziej przyjaznymi aplikacjami.

A czy Wy korzystacie z iTunes?

źródło: Macrumors

Komentarze