Niedawno, na łamach naszego portalu pisaliśmy o tym jak Panek CarSharing ożywia starego poczciwego Poloneza i wprowadza go w szeregi CarSharingu, dziś jednak Polonez musiał zjechać z trasy.

”Dziś jeden z użytkowników Poloneza, celowo i z premedytacją podjął próbę zniszczenia samochodu.

Na szczęście, Polonez nie tylko otwiera się aplikacją i pokazuje swoją pozycję, ale również informuje nas, gdy ktoś obchodzi się z nim brutalnie.

Otrzymaliśmy alert o niebezpieczeństwie zniszczenia samochodu. Na miejsce błyskawicznie przyjechała nasza ekipa techniczna wraz z Policją, amator „Szybkich i Wściekłych” został złapany.

W konsekwencji nasz Polonez musi pozostać kilka dni w serwisie, aby doprowadzić go z powrotem do stanu używalności. Ciężko zniósł „katowanie” i „jazdę bokiem”.

„Bohater”, który zdecydował się na chwilę wątpliwej radości z niszczenia naszego wspólnego, poczciwego Poloneza, otrzymał karę w wysokości 1000 PLN + ewentualne przeniesienie kosztów naprawy oraz zakaz korzystanie z naszych usług dożywotnio.

Liczymy, że powyższa historia będzie przestrogą dla osób, które myślą o driftowaniu naszymi samochodami. Wszelkie akty wandalizmu będą karane finansowo oraz wykluczeniem z usługi. W przypadkach zagrażających bezpieczeństwu będzie powiadamiana Policja.”

Panek informuje również, że Polonez zostanie naprawiony w jak najszybszym czasie oraz gdy tylko będzie możliwe powiadomi wszystkich o zakończonych pracach remontowych.

Źródło : Facebook / Panek CarSharing

Komentarze