Coraz częściej wyłania się „zza chmur” możliwość reaktywacji WSK-i, czyli polskiego marzenia motocyklisty w czasach PRL-u. Polska legenda świata motocykli, dzięki ogromnemu zaangażowaniu grupy osób zakochanych w jednośladach oraz Gminie Miejskiej Świdnik.

Temat powrotu kolejnej ważnej marki w historii polaków przewija się co najmniej od 2012 roku. Ale dopiero od roku 2015, sprawy nabrały większego tempa, wszystko z powodu patronatu Gminy Miejskiej Świdnik. Na owoc tej współpracy trzeba było poczekać do 2017 roku, kiedy podczas X zlotu motocykli WSK, przedstawiono koncepcje nowej „Wueski”.

Prezentacji dokonał architekt – Pan Jędrzej Jacek Synakiewicz. Dalsze kroki do powrotu na drogi WSK-i nastąpiły w czerwcu br. W tym okresie nastąpiło odebranie projektu wykonawczego w formacie 3D. Natomiast na tegorocznym zlocie przedstawiono już projekty wykonawcze motocykla w wersji sportowej oraz turystycznej. Kolejny rewolucyjny etap planowany jest za 2 lata, kiedy publiczności i wszystkim zainteresowanym zostanie przedstawiony prototyp. Ostrożne plany zakładają, że po kolejnych 12 miesiącach od ukazania prototypu, powinny ruszyć testy drogowe. Na początku planowana jest pojemność 125 cm3. W kolejnych etapach będą rozwijane inne wersje motocykla, o większej pojemności, w tym model flagowy o pojemności 1000 cm3. Motocykl ma być klasyczny, nawiązujący do dawnych WSK, ale jednocześnie ma być nowoczesną maszyną przystosowaną do dzisiejszych realiów technicznych.

Źródło: Świat Motocykli

Komentarze