Zawsze używałem przenośnego dysku HDD do backupów danych… powolnego procesu, który trwał często kilka godzin. Wszystko zmieniło się, gdy dostałem do testów dysk przenośny SSD ze złączem USB typu C.

Pierwsze wrażenia

Dysk został wykonany z przyjemnego w dotyku aluminium. Jego wymiary (80 x 47 mm), przy wadze 50g sprawiają, że często zapominałem o tym, że mam go w kieszeni. Co ważne szczotkowane aluminium o nieregularnym kształcie, sprawia, że nie musimy martwić się o ślady naszych dłoni, które często pojawiają się na plastikowych, błyszczących elementach. Producent dołącza do dysku 2 kable. Pierwszy to USB typu C z jednej, jak i z drugiej strony – który przydał mi się, podczas wykonywania kopii zapasowej na nowym MacBooku. Drugi kabel to standardowe USB typu A.

Testy wykonane na pustym nośniku

Jeżeli chodzi o komfort korzystania, muszę przyznać, że prędkości wywarły na mnie pozytywne wrażenie. To w końcu dysk SSD. Powinienem również wspomnieć o tym, że kultura pracy tego urządzenia stoi na najwyższym poziomie. Nie zauważyłem znaczącego wzrostu jego temperatury nawet, gdy jednorazowo przenosiłem około 390 GB danych składających się głównie z materiałów wideo, pojedynczy plik miał około 7 GB.

Dane deklarowane przez producenta to: odczyt: 540 MB/s, zapis: 520 MB/s.

Średnia prędkość odczytu z programu CrystalDiskMark wyniosła więc 403,75 MB/s.

Średnia prędkość zapisu wyniosła 387,86 MB/s .

Według tego programu, różnica między tym co podaje producent, a moimi testami wynosi więc: 25,23% dla odczytu i 25,41% dla zapisu. 

Jak to wygląda w przypadku programu AS SSD Benchmark? Ze wszystkich 3 testów średnia wynosi: 356,65 MB/s dla odczytu i 385,86 MB/s. Czy jest więc sens sugerować się tymi wynikami, skoro są tak różne? Sugerować tak, są przybliżeniem tego jak to wygląda w rzeczywistości. Transfer około 20 GB filmów z kamery sportowej w formacie mp4 przy użyciu złącza USB typu C, trwa niecałą minutę i 30 sekund.

Prędkość dysku a stopień zapełnienia

Podczas swoich testów sprawdziłem również, jak dysk zachowuje się, gdy zapełnimy go danymi. Z 447 GB wykorzystałem 391 GB.

Poza obniżeniem prędkości zapisu na 2 z 4 wykonanych testów, nie zauważyłem żadnych spadków, również podczas standardowego korzystania z zasobów.

Sprawdźcie również: WD My Passport SSD; mały, lekki i odporny dysk SSD USB C.

Podsumowanie

Urządzenie zostało wykonane w sposób staranny i dokładny. Sama stylistyka jest prosta, ale przemyślana. Do głównych zalet zaliczyłbym zdecydowanie rozmiar, wagę oraz dołączone do zestawu kable. Warto zwrócić uwagę na to, że możemy za darmo skorzystać z oprogramowania ENC DataVault lite, które zabezpiecza hasłem, za pomocą 256-bitowego szyfru AES, wybrane partycje pozostawiając inne niezabezpieczone, by zapewnić elastyczność użytkowania.

Dostępne wersje dysku to 240/480/960 GB.

Za wersję 480 GB trzeba zapłacić około 1200 złotych.

Komentarze