Tesla Model 3, nowy przeciwnik VW i BMW w Europie ma pojawić się już w przyszłym roku. Tak przynajmniej zapowiada Tesla planując wprowadzanie trójki na starym kontynencie.

Elon Musk nie owija w bawełnę i zapowiada sprzedaż Modelu 3 w Europie na poziomie 500 tys. do 1 mln sztuk rocznie. Według niego w.w. model Tesli stanie w szranki z BMW serii 3 i VW Golfem w 2019 roku.

Temat Modelu 3 nie był jedyny, jaki przyświecał wystąpieniu CEO firmy. Przy okazji środowej prezentacji, prezes Tesli podkreślił zyski, jakie zanotowała jego firma w trzecim kwartale bieżącego roku. Wyraźnie zaznaczył, że biznes sprzedaży elektrycznych samochodów staje się stabilnym finansowo interesem.

Jednak Tesli wciąż daleko do producenta samochodów, którego modele zjeżdżają z linii produkcyjnych w dużych nakładach serii. Dodatkowo poprzednie kwartały nie były dla firmy tak łaskawe jak ostatnie miesiące. Tesli wciąż dużo brakuje do wypracowania tak dużych obrotów i zysków jak, np. w Toyocie czy BMW. Pomimo tego modele Tesli są w stanie przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów Camry i serii 3. Fakt ten nie umyka uwadze inwestorów. Szczególnie tym, którzy jak dotąd nie byli przychylni biznesowi Muska.

Historyczny zysk Tesli

Gene Munster, partner zarządzający w firmie Loup Ventures tak komentuje zyski Tesli odniesione w ostatnim kwartale: „To najbardziej zachęcająca oznaka zrównoważonej rentowności, którą mogliśmy zaobserwować w ciągu ostatnich trzech lat. […] Tesla dokonała tego pomimo wszystkich przeciwności, które zebrały się wokół osoby Muska, a ponadto ostatni pozytywny raport zdaje się odwracać część wyrządzonych szkód”.

Tesla informuje o dochodzie netto za akcję na poziomie 2,9 USD. Poziom wolnych przepływów pieniężnych sięgnął 881 mln USD. David Whiston, analityk motoryzacyjny zaznacza, że to bardzo dobry wynik dla firmy wielkości Tesli. To zwrot o 180 stopni w stosunku do bilionów dolarów zainwestowanych w podniesienie Modelu 3.  Obecnie firma wyprodukowała ponad 53 tys. egzemplarzy Modelu 3 w okresie od lipca do września. Daje to wynik ponad dwukrotnie wyższy niż w poprzednich trzech miesiącach.

Joe Dennison z Zevenbergen Capital Investments w Seattle mówi, że wysokie zapotrzebowanie na drogie wersje Tesla Model 3:  All-Wheel Drive i Performance Edition, jak i plan Tesli na sprzedaż tego modelu w Europie powinno wesprzeć zyski firmy.

Tesla potwierdziła swoją prognozę odnośnie zysków i dodatniego przepływu wolnych środków w czwartym kwartale dodając wiarygodności poprzednim przewidzeniom Muska odnośnie ustanowienia tych osiągnięć rutynowymi.

Musk wspominał w sierpniu, że tylko siły wyższe mogą sprawić, że jego przewidywania okażą się nieprawdziwe. Wydaje się, że jedną z takowych w niedalekiej przyszłości okażą się być napięte stosunki handlowe z Chinami.

Wyższe taryfy celne uderzyły w popyt na Model S i Model X w Chinach. Tak samo części do produkcji samochodów, które trafiają do fabryki Tesli z Chin dotknęły wyższe cła.

W obliczu powyższych wyzwań Elon Musk pozostaje jednak pewny siebie. „Nasz profil zysków uległ znacznej poprawie”, zaznacza w liście do akcjonariuszy. W dalszej części listu dziękuje za ich wsparcie, bez którego „nie osiągnęlibyśmy tak historycznego wyniku w tym kwartale”.

Patrząc na powyższe, przy założeniu ciągłego rozwoju Tesli, wprowadzenie Modelu 3 w Europie może zatrząść rynkiem naszego kontynentu. Zapowiada się ciekawie. Zobaczymy, jaka będzie odpowiedź ze strony, m.in. BMW i Volkswagen.

 

Źródło: Automotive News Europe, The New York Times

Komentarze