Moda na SUV-y nie przemija. Škoda proponuje jednak ciekawą alternatywę. Octavia w wersji Scout to uterenowione kombi, które równie dobrze radzi sobie w terenie, jak i na asfalcie. Dlaczego warto rozważyć zakup takiego auta?

W naszym teście mieliśmy przyjemność sprawdzić możliwości Škody Octavia w odmianie Scout, z 2-litrowym silnikiem benzynowym TSI o mocy 190 koni mechanicznych, 7-stopniową automatyczną skrzynią biegów DSG i napędem na wszystkie koła. Zapraszamy na test!

Na zewnątrz

Škodę Octavia trzeciej generacji zna chyba każdy. W standardowych odmianach widzimy ją na ulicach co najmniej kilka razy dziennie. To zwykły kompakt, za kierownicą którego bardzo często siedzi przedstawiciel handlowy – Octavia należy do aut najczęściej wybieranych dla flot. Facelifting, przyniósł przede wszystkim kontrowersyjne zmiany w stylistyce przednich lamp i sprawił, że nowa Škoda podoba się lub nie. Z biegiem czasu nowy przedni pas ulega opatrzeniu i ten powiew świeżości w designie czeskiej marki może przypaść do gustu szerszej grupie osób.

Jeśli chodzi o nadwozie wersji Scout – różnic w wyglądzie w stosunku do podstawowej wersji jest niewiele. Najważniejszą z nich są mocno zaakcentowane osłony zderzaków nadające Octavi “off-roadowego” charakteru. Plastikowe osłony na progach i dolnych krawędziach nadkoli z całą pewnością nie raz doświadczą uderzeń kamieni i błota. Większy o 3,1 cm prześwit pozwoli pokonać niezbyt trudny teren. Na więcej nie pozwolą jednak niemałe zwisy karoserii. Dodatkowe centymetry przydadzą się również w mieście – wyższe krawężniki nie stanowią problemu.

Testowy egzemplarz w metalizowanym kolorze Biel Moon wraz z chromowanymi i aluminiowymi elementami, wyglądał naprawdę dobrze.

Wrażenia z jazdy

Czy może jeździć lepiej od miejskich SUV’ów? Prowadzenie jest kolejnym elementem, który w rywalizacji pomiędzy Škodą Octavią Scout a małymi SUV-ami zdecydowanie działa na jej korzyść. Auto prowadzi się pewnie i komfortowo. Zawieszenie świetnie tłumi nierówności. Subiektywnie w Scout dotrze do nas mniej uderzeń z drogi niż w przypadku cywilnej wersji, choć przy dużej prędkości kilka centymetrów większego prześwitu ujawnia się w postaci delikatnego bujania. Mimo wszystko, niżej położony środek ciężkości i mniejsza powierzchnia czołowa przekłada się na lepsze prowadzenie przy wyższych prędkościach niż wyższych SUV-ów.

Napęd na wszystkie koła idealnie sprawdzi się podczas zimowych warunków, ale również w niezbyt kopnym piaszczystym terenie. Za rozdział napędu na obie osie Scouta odpowiada sprzęgło Haldex piątej generacji. Jest naprawdę dobrze.

2-litrowa, 190 konna jednostka TSI odznacza się wysoką kulturą pracy. Auto żwawo zbiera się do sprintu. Przyśpieszenie od 0 do 100 zajmuje 7,2 sekundy. Prędkość maksymalna podawana przez producenta to 217km/h. Duża moc i przyzwoite osiągi mają swoją cenę przy tankowaniu.  Średnie spalanie Scouta TSI podczas naszych testów nie spadło poniżej 9 l/100 km (producent podaje 7l/100km). Przy takich rezultatach 50-litrowy zbiornik szybko się opróżnia i lądowaliśmy pod dystrybutorem po pokonaniu 500km.

Automatyczna skrzynia DSG ma to do siebie, że lubi czasami trochę za długo zastanawiać się podczas ruszania oraz nagłego kickdown’u. W trasie biegi zmieniane są dość dynamicznie, bez większych zawahań. Podsumowując, mieliśmy niezwykłą frajdę jeżdżąc Scoutem zarówno po drogach asfaltowych jak i leśnych bezdrożach. To świetnie zestrojone auto, które poradzi sobie w zaskakująco wielu sytuacjach.

Wymiar praktyczny

Wewnątrz typowo dla Octavii. Szare, ciemne wnętrze okraszono emblematami „Scout”. Znajdziemy je w jednym z ramion kierownicy oraz na fotelach. Do jakości użytych materiałów, nie ma się właściwie do czego przyczepić. Fortepianowy czarny lakier, aluminiowe wstawki – wszystko wygląda solidnie. Solidność spasowania także nie pozostawia wątpliwości – tu nie ma mowy o jakimkolwiek skrzypieniu. Poziom wykończenia oraz jakość plastików plasuje się górnych rejestrach segmemtu-C. Nastrojowe oświetlenie ambientowe z możliwością zmiany kolorów również przypadło nam do gustu. Przestrzeni z przodu, jak i w drugim rzędzie nie zabraknie. W końcu to rodzinne kombi.

Standardowo, jak to w Skodzie, zachwycimy się pojemnością bagażnika. Od 610 l pojemności aż do 1740l po rozłożeniu tylnej kanapy robi ogromne wrażenie. Płaska podłoga i niski próg załadunku jest często niedostępny w klasycznych SUV-ach. Do tego duża ilość haczyków i rozwiązań Simply Clever i nie potrzebujemy nic więcej!

Zalety/Wady

+Pojemność bagażnika

+Zwiększony o 3,1 cm prześwit

+Oryginalny charakter

+Dodatkowe osłony i plastikowe obramowania nadkoli

+Rozsądna cena

+Rozwiązania Simply Clever

+Nagłośnienie Canton

Kontrowersyjne przednie reflektory

-SUV-y są po prostu modne

Zajrzyjmy w cennik

Bazowa wersja Octavii Scout kosztuje 123 230 złotych. Testowy egzemplarz uzupełniono pakietami i opcjami w kwocie 37 200 złotych. Cena całkowita naszego egzemplarza to 167 500 zł. W tej kwocie otrzymujemy auto z silnikiem benzynowym 2.0 TSI o mocy 190 KM, napędem 4×4 i automatyczną skrzynią biegów w metalizowanym kolorze Biel Moon.

Na liście wyposażenia dodatkowego znalazły się m.in. hak holowniczy, reflektory w technologii Full Led, Virtual Cockpit, dostęp bezkluczykowy, elektrycznie sterowana pokrywa bagażnika oraz osiemnastocalowe aluminiowe felgi „Braga Antracyt”. Dodatkiem, w który naszym zdaniem warto zainwestować to system Travel Assist Basic. W kwocie 5800zł otrzymujemy nawigację Amundsen, system rozpoznawania znaków drogowych, Line Assist, Auto Light Assist oraz czujnik deszczu. Podobnie jak w przypadku testowanych SUV-ów – Kodiaq oraz Karoq – w wersji Scout, Octavia dysponowała 10 głośnikowym zestawem Sound System Canton za 2000zł.

Dokładną specyfikację samochodu zobaczycie tutaj: octavia_combi_scout_.

Podsumowanie

Wszystkie walory wersji kombi zostały zachowane, dodatkowo kompaktowa Octavia zyskała na dzielności w terenie. Naszym zdaniem zdecydowanie warto rozważyć uterenowioną wersję Octavii, zamiast typowych aut z segmentu SUV. W zamian otrzymamy przede wszystkim – tani, stosunkowo dobrze wykonany i wygodny samochód, który znakomicie spisze się zarówno w trasie, jak i w lekkim terenie, zachwyca ergonomią i jeździ lepiej niż wiele SUV-ów.

Zwykłym kombi nie dotrzemy tak daleko, jak w przypadku Scouta. Dodatkowe osłony i centymetry prześwitu sprawiają również, że auto wygląda bardziej zadziornie.

Źródło: opracowanie własne, materiały prasowe Skoda – Paweł Pochylski

Komentarze