W dzisiejszych czasach szuka się różnych alternatywnych źródeł energii. Znane nam są, chociażby elektrownie wiatrowe, słoneczne czy wodne, które nie są wystarczające i nadal poszukuje się kolejnych alternatyw. Najnowszą z nich ma być produkcja energii oraz paliwa wodorowego z obornika.
Nie do końca „czysta” energia
Toyota to Japoński gigant samochodowy znany z tego, że 75% samochodów hybrydowych pochodzi od tego producenta. Kiedyś co 35 sekund schodził z linii montażowej model Corolla, a każdy pracownik miał wpływ na funkcjonowanie firmy. Jednak dzisiaj można przypisać Toyocie plany wybudowania pierwszej elektrowni, która będzie zasilana obornikiem. Projekt ten nazywa się Tri-Gen Project i został zaprezentowany na Los Angeles Auto Show. Wybrano już miejsce, gdzie pojawi się elektrownia. Powstanie ona w Long Beach w Kalifornii. Szacuje się, że wyprodukuje 2,35 MW energii elektrycznej i 1,2 tony wodoru dziennie. Wodór będzie używany do tankowania pojazdów napędzanych tym paliwem.
Drugi produkt, czyli paliwo wodorowe
Toyota inwestuje w ogniwa na paliwo wodorowe. Ogniw wodorowych używa Toyota Mirai. Celem Toyoty jest zaprzestanie produkcji silników spalinowych do 2040 roku oraz wywieranie jak najmniejszego wpływu na środowisko. Taka elektrownia i zarazem fabryka wodoru przybliżyłaby firmę do osiągnięcia zamierzonych celów.
Przyszłość kreuje się bardzo ciekawie. Z jednej strony mamy już jeżdżące od dłuższego czasu samochody elektryczne, a wdrażane są powoli samochody z silnikami na wodór. Mam nadzieję, że wielkie koncerny paliwowe nie będą utrudniać Toyocie drogi ku osiągnięciu swojego celu. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak wyobrażacie sobie taką elektrownię?
źródło futurism.com
Komentarze