MOIA to jednostka organizacyjna VW odpowiedzialna za wdrażanie autonomicznych samochodów do oferty marki. Obecnie zajmuje się ona planowaniem produkcji takich pojazdów w oparciu o zdolność wytwórczą fabryk i dynamikę niemieckiego rynku.
Przedstawiciele VW analizując poczynania Ubera chcą osiągnąć ten sam poziom rozwoju przy jednoczesnym obniżeniu kosztów. Ole Harms – szef tej organizacji w następujący sposób skomentował najnowsze poczynania komórki: „Jesteśmy otwarci na współpracę, która pozwoli nam osiągnąć szczyt w dziedzinie car poolingu, car sharingu, a co najważniejsze zysku. Te cele chcemy osiągnąć do 2025 roku”. Słowa te brzmią realnie biorąc pod uwagę współpracę z firmami dysponującymi gotowymi rozwiązaniami technicznymi. Jeśli taka kooperacja dojdzie do skutki to istnieje szansa na to, że firma zacznie się liczyć w rankingu producentów aut autonomicznych. Jednak zanim się to stanie koncern czeka daleka droga.
Bez podstaw na szczyt
Marka ma ogromne ambicje, które mogą zostać zweryfikowane przez braki technologiczne i kiepskie zaplecze logistyczne w porównaniu z konkurencją. Obecnie jest ona nie tylko za Uberem, ale także za China’s Didi Chuxing Inc. oraz za Daimler AG i BMW AG. Te ostatnie firmy aktualnie łączą swoje car sharingowe platformy, które funkcjonują od 2008 i 2011 roku. Usługi tego rodzaju obecnie są stosunkowo dobrze rozwinięte, a co za tym idzie trudno będzie przebić się firmie, która nie była w tej branży od początku. Tym bardziej, że po stronie MOIA stoi kapitał, który nie jest w żaden sposób ukierunkowany, a pieniądze bez koncepcji nie są w stanie wiele zdziałać.
Kooperant pracujący
Pierwszy projekt, który będzie realizowany przez komórkę dotyczyć będzie car poolingu. Jego celem będzie realizacja transportu w zatłoczonym Hannoverze przy jednoczesnym ograniczeniu emisji zanieczyszczeń powietrza. Aby tego dokonać MOIA przygotuje 35 pojazdów zasilanych elektrycznie, których bazą będzie VW Crafter. Powszechna usługa natomiast dostępna będzie już od przyszłego roku i początkowo będzie można z niej skorzystać w Hamburgu. Natomiast w ciągu dwóch lat firma planuje wprowadzenie na rynek floty pięciuset samochodów dostępnych w 50 niemieckich miastach.
Autonomia drugiego planu
Wraz z rozwojem parku maszynowego trwać będą pracę nad pojazdami autonomicznymi, aby w przyszłości transport realizować wyłącznie przy użyciu takich aut. Realizacja tego planu jest prawdopodobna biorąc pod uwagę stopień zaawansowania prac podjętych w tym zakresie przez Audi. Marka ta ogłosiła, że w 2020 roku będzie w stanie wyprodukować w pełni autonomiczny wóz. Deklaracja ta jest pewną iskierką nadziei dla VW, ponieważ Daimler planuje wprowadzenie takich samochodów do floty swoich taksówek dopiero w 2021 roku. Jeśli przedsiębiorstwo wykorzysta tą lukę, to zdobędzie podstawy do walki o pierwsze miejsce wśród konkurentów. Wykazując się przy tym dużą dozą innowacji, która jest kluczowa przy wprowadzaniu nowoczesnych produktów.
Źródło: Automotive News Europe
Komentarze