Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmianę w badaniach technicznych, to kolejna już zmiana dla kierowców. Najnowsze przepisy dostosują polskie prawo do wymogów Unii Europejskiej. Nastąpi zmiana kontroli nad „SKP”.

Każdy kto musi raz do roku „odbębnić” obowiązek przy badaniach technicznych zna procedurę. Podjeżdżamy do najbliższej stacji kontroli pojazdów, potem wręcza się dowód rejestracyjny i następuje ciąg zdarzeń. Wjazd na kanał przez diagnostę, próba na szarpakach wpis do CEPiKu i mamy podbity przegląd. W wielu wypadkach podbicie jest niezależne od stanu technicznego auta.

Obecnie pieczę przy badaniach technicznych w „SKP” sprawuję starostwo. Projekt ustawy przewiduję w tym zakresie zmianę. Organizacją oraz opieką i nadzorem nad badaniami oraz osobami prowadzącymi stację kontroli pojazdów, odpowiedzialny będzie Transportowy Dozór Techniczny. Bezpośrednio jednostka ta podlega ministrowi infrastruktury.

Nowy system będzie zawierał szczegółowe wymagania dotyczące ośrodków szkolenia. Ponadto opracowana ma zostać procedura wykładów doszkalających dla diagnostów. Zmiany podyktowane przez ministerstwo mają na celu lepszą organizację pracy i dostosowanie do europejskich norm.

Źródło: Informacja prasowa

Komentarze