Testowałem już dwa zestawy 2.0 tego producenta, ale zestaw 2.1 zrobił na mnie takie wrażenie… Jakie? Po prostu przejdźcie do dalszej części.

Specyfikacja techniczna

  • typ głośników: satelitarne 15W
  • głośnik niskotonowy 30W
  • łączna moc: 60W RMS
  • pasmo przenoszenia: 40 -20000Hz
  • wejście: minijack
  • zasilanie: 220–240 V
  • kolor: czarno-czerwony

Cena w momencie publikacji to około 230 złotych.

Wygląd, jakość wykonania

Nie ukrywajmy, że na zakup głośników również wpływa ich wygląd. Nierzadko stają się one ozdobą w naszym mieszkaniu. Czy to można powiedzieć o modelu Helium 600? Co prawda nie wszędzie, ale do miejsc w mieszkaniu, w których gracz chce stworzyć swoje królestwo, pasują idealnie. Dość niewielkie prostopadłościany u boku sporego sześcianu, a to wszystko oklejone karbonowym wzorem – zestaw ten wygląda naprawdę okazale.

Każdy z głośników satelitarnych wyposażono w membrany o średnicy 3 cali, a głośnik niskotonowy to… 6,5-calowa membrana. Najdelikatniejsze elementy, podobnie jak w modelu  Helium 200 zabezpieczono drobną siatką. Nie zmienia ona w żaden sposób brzmienia, jednak daje spore poczucie bezpieczeństwa, gdy w naszym mieszkaniu są dzieci. Jeśli martwicie się o jakość wykonania tego zestawu, to nie macie najmniejszych podstaw. Pod okleiną kryje się drewno, które pozytywnie wpływa na jakość generowanego dźwięku, a jeśli chodzi o elementy wykonane z tworzywa sztucznego – nic nie trzeszczy, nie odstaje. Dźwięki, które mogłyby powstać przy słabym spasowaniu wszystkich elementów i wysokim poziomie głośności – nie występują.

Panel niestety zalicza się do wad tego modelu. Pokrętła umieszczone są tuż nad plątaniną kabli. Jest to dość niefortunne miejsce, niewygodne, kompletnie niefunkcjonalne i nieintuicyjne. Wystarczyło przenieść te pokrętła na drugi bok głośnika niskotonowego.

Dodatkowym miejscem na regulację tych parametrów jest również pokrętło, które odpowiada za regulację głośności – a Genesis potrafi to zrobić, przynajmniej zrobiło w modelu 700BT. Sam pilot ma dwa porty mini-jack – jeden do słuchawek, drugi do mikrofonu.

Jakość odtwarzanego dźwięku

Po wielogodzinnych, kilkudniowych testach zestawów 2.0, podłączenie zestawu 2.1, było dla mnie odkryciem wszystkich słuchanych utworów na nowo. Słuchana przeze mnie muzyka oraz ścieżki dźwiękowe z gier, które włączałem na potrzeby testów, stały się już nużące, jednak stały punkt odniesienia jest potrzebny w przypadku tego typu testów.

Albumy, które przesłuchałem, oraz gry, w które grałem podczas testów:

  • The Other Side of Chopin;
  • Beethoven: Piano Works;
  • PRO8L3M – album Widmo;
  • Małpa – album Blur;
  • Lana Del Rey – album Honeymoon;
  • GTA V;
  • Red Dead Redemption II;
  • Need for Speed: Payback;
  • FIFA 18.

Przesłuchałem również kilka playlist dostępnych w serwisie Spotify:

  • Chill Tracks;
  • Techno House 2018;
  • Summer Hits;
  • Beats Mode.

W przypadku zestawów 2.0 moje podejście było proste – w grach, dźwięki mają być odwzorowane w odpowiedni sposób, konieczne musi być zachowanie przestrzenności dźwięku. Muzyka była miłym dodatkiem, który był włączony podczas gier, rzadziej skupiałem się na niej samej. W przypadku zestawu Genesis Helium 600… więcej słuchałem samej muzyki, niż grałem w gry. Nawet na wysokich poziomach głośności, dźwięki nie były w żaden sposób zniekształcone, nie trzeszczały. Nie da się ukryć, że niskie tony są tutaj dominujące, nawet gdy ustawione są na niski poziom (po tym, jak zlokalizujecie umieszczone w nieszczęsny sposób pokrętło od jego regulacji). Scena zachowuje swoją dynamikę, niezależnie od zastosowanych ustawień. Tony wysokie są w pewien sposób zdominowane przez pozostałą część pasma, co było słychać w niektórych utworach. Czytałem, że niektórzy użytkownicy skarżą się na szumy, gdy głośniki znajdują się w stanie spoczynku. Na maksymalnym poziomie wszystkich parametrów, a przede wszystkim poziomu głośności szum jest słyszalny (jak we wszystkich głośnikach, które mam u siebie w domu, poza LG PH3), jednak przy ustawieniu na normalnym poziomie, żadne szumy nie występują.

Głośniki dla graczy, więc może warto powiedzieć coś o swoich wrażeniach podczas rozgrywki? Głośniki testuje wyłącznie w grach, stworzonych wyłącznie w celu zapewnienia rozrywki. GTA V, Need for Speed? Basowy dźwięk silnika wprawia moje biurko w drgania, a krzyki kibiców z Fify przenosiły mnie na stadiony, zapełnione przez tłumy. Są to głośniki ze stajni firmy Genesis, które do tej pory zrobiły na mnie najbardziej pozytywne wrażenie. Naprawdę.

 

Komentarze

Ocena
8.0

Zalety

  • stosunek cena/jakość
  • maksymalny poziom głośności
  • długość przewodów
  • jakość dźwięku
  • fenomenalne niskie tony
  • zabezpieczenie membran
  • pilot sterujący

Wady

  • archaiczny panel sterujący
  • wycofane wysokie tony
Jakość wykonania
9
Jakość dźwięku
8,5
Możliwości (elastyczność)
9
Dodatkowa funkcjonalność
8

Podsumowanie

Genesis Helium 600 to wyjątkowo udany produkt. Naprawdę mało mogę mu zarzucić, a jeszcze więcej muszę mu wybaczyć ze względu na bardzo atrakcyjną cenę. Myślę, że mogę się pokusić o stwierdzenie, że te głośniki nie zaspokoją wyłącznie potrzeb graczy, ale również osób szukających taniego sprzętu do odtwarzania muzyki - organizatorów domówek z całą pewnością zadowolą, ale czy sąsiadów...