Poprzednia część artykułu w dużej mierze traktowała o prototypach lub autach stworzonych w krótkich seriach. Tym razem przybliżona zostanie historia samochodów produkowanych seryjnie.
W tym wypadku najszersze doświadczenie w produkcji aut zasilanych silnikiem elektrycznym posiadają dwa koncerny VW i PSA. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę ich pozycję na rynku oraz kapitał, jakim dysponują. W przypadku VW sztandarowym projektem będzie City Stromer w karoserii niezwykle popularnego Golfa III generacji. Jeśli chodzi o PSA, będzie to Peugeot 106 oraz Citroën AX. To jednak nie koniec – zaprezentowane zostaną również pojazdy innych producentów.
VW Golf III City Stromer
Marka rozpoczęła pracę nad nim już w 1992 roku, jednak zaprezentowała go dopiero w 1994 roku. Projekt ten był dziełem współpracy VW, Siemensa i Varty. Wyposażony był w silnik elektryczny Siemensa o mocy 22 kW, a zasilany za pomocą szesnastu sześciowoltowych baterii. Prędkość pojazdu wynosiła 110 km/h, a zasięg sięgał 90 kilometrów. Ładowany był za pomocą przewodu elektrycznego umieszczonego pod uchylną ramką tablicy rejestracyjnej. Był to pierwszy pojazd marki wyposażony w system rekuperacji energii. Przedsiębiorstwo w latach 1994 – 1998 wyprodukowało 300 egzemplarzy, z czego 120 z nich trafiło do niemieckiego Telekomu. Firma ta deklaruje, że do dnia dzisiejszego w ciągłym użytku posiada jeszcze 50 sztuk. Jest to koronny argument dotyczący trwałości pojazdów elektrycznych. Aby stać się posiadaczem nowego City Stromera, trzeba było zapłacić 49,5 tysiąca marek niemieckich.
Citroën AX
Firma wyciągnęła wnioski z konstrukcji modelu C15 i w przyszłości postanowiła nie popełniać takich samych błędów. Prace nad nowym projektem ruszyły w 1994 roku, a debiut miał miejsce w roku 1995. Koncern przyłożył szczególną uwagę do układu zasilania i ładowania pojazdu. Zasięg auta wydłużono w stosunku do poprzedniego pojazdu marki przez montaż chłodzonych cieczą ogniw o zwiększonej wytrzymałości. Skróceniu uległ czas ładowania i wynosił on tylko 30 minut — dzięki zastosowaniu superchargera. Pod maską zamontowano silnik elektryczny produkcji Sagema o zmiennej polaryzacji, a prędkość maksymalna pojazdu wynosiła 120 km/h przy stukilometrowym zasięgu. Warto wspomnieć o sposobie zmiany kierunku jazdy: w przypadku AX-a odbywało się to poprzez wciśnięcie guzika na tablicy rozdzielczej. Było to innowacyjne rozwiązanie wyróżniające pojazd na tle konkurencji. Marka nigdy nie dążyła do masowej produkcji, dlatego też liczba wyprodukowanych egzemplarzy nie przekroczyła trzystu sztuk.
Peugeot 106/ Citroën Saxo
W połowie lat 90. Peugeot oswoił się z myślą wprowadzenia do swej oferty auta elektrycznego. Nie tracąc czasu, sięgnął po rozwiązania techniczne z modelu AX, udoskonalił je i wdrożył do produkcji 106-kę. Citroën będący druga marką koncernu nie pozostał dłużny i w tym samym czasie wprowadził na rynek bliźniaka o nazwie Saxo. W przypadku tych dwóch pojazdów możemy śmiało mówić o pełnej zamienności podzespołów, będącej cechą motoryzacji XXI wieku. Auta te napędzane były silnikiem elektrycznym o mocy 22 kW. Zasilanie samochodów stworzone zostało przez firmę Saft i składało się z dwudziestu sześciowoltowych baterii chłodzonych cieczą. Zasięg pojazdu wynosił 110 kilometrów, a prędkość maksymalna 75 km/h. W latach 1994-2003 wytworzono łącznie 5810 egzemplarzy obydwu modeli. Niestety wysokie koszty produkcji podzespołów elektrycznych oraz brak odpowiedniego zaplecza serwisowego wpłynęły na decyzję o zaprzestaniu produkcji.
Renault Clio Electrique
Choć prototyp tego pojazdu został zaprezentowały podczas autosalonu frankfurckiego już w 1991 roku, to jego premiera odbyła się dopiero w 1995 roku. Wszystko za sprawą czteroletnich prac badawczo-rozwojowych prowadzonych wspólnie z firmą Siemens. Auto napędzane było silnikiem elektrycznym o mocy 27 kW. W przedmiocie zasilania pojazdu możliwe były dwie konfiguracje: w początkowej fazie produkcji montowano osiem ołowianych akumulatorów dwunastowoltowych, następnie w toku produkcji system zmieniono i składał się on z dziewiętnastu sześciowoltowych baterii wyprodukowanych przez firmę Saft. W związku z tym zasięg pojazdu wynosił odpowiednio 80 i 100 km, a prędkość maksymalna 110 km/h. Przez pięć lat produkcji wyprodukowano 110 egzemplarzy elektrycznej „cliówki”.
Fiat Seicento Elettra
Turyński producent samochodów znany dotychczas z takich projektów, jak Fiat Panda Elettra czy Cinquecento Elettra postanowił wyprodukować auto elektryczne inne od dotychczasowych i w tym właśnie celu stworzył Fiata Seicento Elettra. Auto zostało zaprezentowane w roku 1995, a wdrożone do produkcji rok później. Zasilane było 30kW silnikiem elektrycznym umieszczonym w tylnej części pojazdu, a moc przekazywana była za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów z selektorem umieszczonym na tunelu środkowym. System zasilania pojazdu składał się z osiemnastu baterii i znajdował się w jego tylnej części pod siedzeniami oraz podłogą bagażnika, aby były w pobliżu silnika. Elektryczny „sejak” był autem czteromiejscowym. Jest to istotna zmiana, biorąc pod uwagę poprzednie projekty producenta. Niestety nie ma róży bez kolców: w przypadku tego auta kolcem były wizyty na stacji benzynowej. Wszystko za sprawą ogrzewania zasilanego olejem napędowym. Włoska fabryka wytworzyła kilkaset sztuk tego interesującego pojazdu.
Koniec części drugiej…
Źródła: Autocar, electroauto.cz, motokiller.pl, automobileancienne.com
Komentarze