Jaguar XE w przeciwieństwie do większego brata o nazwie XF jest skierowany do młodszego grona odbiorców. Samochód jest bardziej zwarty, a sama sylwetka ma zdecydowanie bardziej zadziorny i sportowy wygląd. W przyszłym roku model XE czeka face lifting, a czym zaskoczy nas Jaguar w kwietniu 2019?

Jaguar XE jest mocno niedocenianym modelem nie tylko na naszym, ale i ogólnoświatowym rynku. Mocna konkurencja ze strony BMW serii 3 oraz Audi A4 nie pozwoliła podbić serc kierowców „brytyjskiemu” zawodnikowi. Niedoceniany wcale nie znaczy gorszy, miałem okazję jeździć przez tydzień obecnym modelem XE i tych 7 dni wystarczyło, aby w mojej głowie zrodziła się myśl: „chcę to”. Niebanalnie zaprojektowany kokpit okalający kierowcę, który pozwala czuć się bezpiecznie, oraz agresywnie poprowadzone linie nadwozia (szczególnie w wersji R-Sport) to tylko dwie z wielu zalet Jaguara. Świetny napęd na 4 koła oraz 8-biegowy automat pozwalają na czerpanie radości z jazdy, odczucia iście gokartowe w samochodzie, który jest od niego zdecydowanie większy.

W przyszłym roku, po 4 latach od premiery obecnego modelu, ukaże się poliftowa wersja XE. Najistotniejsze zmiany będą widoczne na zewnątrz oraz w środku nowego Jaguara. Z zewnątrz samochód będzie czerpał garściami rozwiązania stylistyczne znane z modelu XE SV Project 8. Wnętrze natomiast będzie bardzo zbliżone do tego, które możemy podziwiać w modelu I-Pace. Pomimo tego że Jaguar w swoich modelach stosuje materiały dobrej jakości, a samo ich spasowanie nie budzi żadnych zastrzeżeń, to Rawdon Glover, brytyjski szef marki, zapewnia, że poliftingowy model zostanie jeszcze mocniej dopieszczony.

Podczas liftingu skupiono się również na wprowadzeniu najnowszych systemów bezpieczeństwa, takich jak asystent pasa ruchu, aktywny tempomat oraz na wprowadzeniu pewnych autonomicznych rozwiązań znanych z samochodów konkurencji. Gama silników nie ulegnie zmianie, wbrew oczekiwaniom nie zostanie również wprowadzona wersja hybrydowa. W tej dziedzinie Jaguar nie wyraził chęci podjęcia rękawic rzuconych przez BMW oraz Audi. Znany i lubiany przez użytkowników napęd na 4 koła dalej będzie oferowany.

Odświeżony model ma trafić do sprzedaży już w kwietniu przyszłego roku. Czas pokaże, czy zapewni on Jaguarowi wzrost sprzedaży modelu XE.

 

Źródło: www.autocar.co.uk

Komentarze