Tegoroczny WRC Rajd Szwecji trwał od 14 do 17 lutego, a zwycięstwo odniósł estoński kierowca Ott Tanak. Artykuł oczywiście nie będzie wychwalać umiejętności Estończyka, ale ma przedstawić, jak świetnie kierowcy rajdowi potrafią jeździć w niekorzystnych warunkach.
Specjaliści od sportów motorowych często twierdzą, że zawodnicy Formuły 1 są najlepszymi kierowcami na świecie. Choć bolidy są niewątpliwie niezwykle szybkie, uważam, że kierowcy WRC konkurując w najbardziej trudnych formach rajdu, mogą zdyskwalifikować kierowców Formuły.
Trzeba przyznać, że bolidy są o wiele szybsze niż nawet najszybsze samochody rajdowe na rajdowych oesach. Samochody F1 ograniczają się do perfekcyjnie gładkich torów wyścigowych z bardzo szerokimi jezdniami, na których kierowcy mogą uciec od kraksy (z wyłączeniem bardzo wąskiego toru w Monako). Tymczasem kierowcy rajdowi nie mają tak łatwego zadania. W ich świecie zbyt gwałtowny ruch kierownicą może spowodować katastrofę i bardzo poważną awarię.
Kierowcy WRC muszą również zmierzyć się z wieloma nawierzchniami, z których najtrudniejsze do pokonania to śnieg i lód. Podczas rywalizacji na odcinkach śniegowych samochody rajdowe wyposaża się w specjalnie zaprojektowane opony pokryte setkami małych kolców, aby poprawić przyczepność. Mimo wszystko te dodatki nie ułatwiają jazdy po śniegu, a jedynie stanowią dodatkowe zabezpieczenie w momencie utraty przyczepności.
Poniższy klip został nakręcony podczas szwedzkiej rundy 2019 World Rally Championship. Możemy na nim zobaczyć, jak bardzo wymagający i trudny jest ten sport.
źródło: rallysweden.com
Komentarze