Zaskakujący i retro, taki właśnie jest nowy wzmacniacz lampowy od McIntosha

McIntosh wypuszcza na rynek nowy wzmacniacz stereo, który ma dość konwencjonalny wygląd jak na obecne czasy. Jednakże, bez wątpienia wielbiciele systemów Hi-Fi będą się nim zachwycać i będzie to wyjątkowy dodatek do wystroju naszego salonu.

Mowa tu o modelu MA252, który przywraca do życia stary system lamp próżniowych. Są one użyte w sekcji przedwzmacniacza, aby zaoferować użytkownikom dźwięk z „uczuciem retro”, a to wszystko dzięki podwójnym triodom 12AX7A. Dodatkowo jest wyposażony w kolejne dwie lampy 12AT7, które uzupełniają końcowy element toru wzmacniającego.

Całkowita moc wygenerowana przez tą sekcję to 100 W RMS na głośnikach 8-omowych lub 160 W RMS, jeśli wybierzemy 4-omowe głośniki. Wykorzystana jest również technologia marki Power Guard, która monitoruje wejście i wyjście audio w czasie rzeczywistym, aby zapobiegać i unikać zniekształceniom. MA252 ma duże radiatory pasywne, które utrzymują stabilną temperaturę bez potrzeby stosowania wentylatorów oraz pomagają zredukować czas potrzebny na nagrzanie się zaworów próżniowych, po początkowym uruchomieniu.

Panel tylny – gniazda

Jeśli chodzi o połączenia, na tylnym panelu znajdują się dwa wejścia analogowe niesymetryczne i jedno symetryczne. Poza tym, posiada połączenie typu PHONO dla gramofonu i wyjście dla subwoofera. Oprócz tego, na panelu przednim umieszczony został wyświetlacz OLED-owy, który wskazuje aktualnie używane wejście oraz wybrane poziomy tonów niskich i wysokich. Wszystko to może być sterowane za pomocą pilota lub przycisków na przodzie urządzenia.

Cena i dostępność

Opisany model McIntosh MA252 trafi na sklepowe półki w grudniu, tuż przed Bożym Narodzenie i cena tego nowego wzmacniacz lampowego będzie w okolicach 5 000€ (ok. 21 000 zł na dzień 15.11.2017), a więc nie będzie to tania zabawka.

Autor: Paco Rodriguez
Tłumaczenie: Mateusz Siemiński
Artykuł w języku hiszpańskim dostępny na Xataka.

Komentarze