Najnowsze wyniki sprzedaży nowych samochodów na terenie UE mówią jasno – SUV-y napędzają europejski rynek!

Od pewnego czasu słyszy się, że modele z segmentu samochodów sportowo-użytkowych robią furorę na rynku. Popyt na ten typ pojazdów rośnie w bardzo szybkim tempie, a producenci prześcigają się w tworzeniu ofert na takie auta dostosowane do różnego grona odbiorców. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie, biznesmen, rodzina, single, młodzi, starsi – te uniwersalne samochody podbijają serca kierowców. Co za tym idzie, producenci aut notują wysokie zyski sprzedaży – właśnie dzięki SUV-om.

Rejestracja nowych samochodów

Europejczycy rejestrują coraz więcej nowych aut. W ciągu ostatniego miesiąca ich liczba wzrosła z 1,54 do 1,62 miliona w stosunku do czerwca 2017 roku na terenie Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Dane zostały opublikowane przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA).

SUV-y napędzają europejski rynek

Największe wzrosty zanotowali producenci, którzy w ostatnim czasie wprowadzili do swoich ofert nowe SUV-y i crossovery. Na czele listy znaleźli się Jeep, Volvo, Jaguar, Seat i Volkswagen.Powyżej wymienieni odnotowali dwucyfrowy wzrost sprzedaży nowych modeli. Jednocześnie sprzedaż spadła wśród marek: Nissan, Land Rover, Fiat, Alfa Romeo, Ford i Mercedes-Benz.

Lider rynku – Volkswagen Group – notuje 13 procentowy wzrost sprzedaży. Jest to głównie zasługa wprowadzenia do oferty kilku nowych modeli klasy SUV. Arona zapewniła Seatowi 19 procentowy wzrost, T-Roc podniósł sprzedaż Volkswagena o 16 procent. Dalej Porsche, Škoda, Audi zyskali kolejno 12; 8,5; 5,6 procent.

Grupa PSA – lider rynku europejskiego numer 2 – zwiększył sprzedaż o 66 procent, dzięki dodaniu do swoich statystyk sprzedaży modeli Opla i Vauxhalla, które koncern przejął w zeszłym roku. Powiększenie grona nowo rejestrowanych samochodów marek Citroën, Peugeot, DS zanotowano na poziomie kolejno 7,1; 6,9; 27 procent. Opel i Vauxhall odnotowali spadek woluminu z 95 054 do 91 019 w porównaniu z czerwcem zeszłego roku. W ich przypadku zapotrzebowanie na modele Crossland X i Grandland X nie zrekompensowało spadku zakupionych, czołowych pod względem ilości, sprzedanych egzemplarzy modeli – Astry i Corsy.

Sprzedaż grupy Renault wzrosła o 4,6 procent dzięki 12 procentowemu wzrostowi marki Dacia. Wolumen Renault wzrósł o 1,7 procent.

Fiat Chrysler Automobiles zaliczył spadek o 2,6 procent, jako zasługa 9,5 procentowemu spadkowi w rejestracji nowych samochodów Fiata i 8,2 procent u Alfa Romeo. Natomiast sprzedaż Jeepa wzrosła o 72 procent dzięki nowemu SUV-owi Compass.

Ford odnotował spadek w rejestracji nowych pojazdów o 8,3 procent. Podobnie jak w przypadku Opla, tu też popyt na SUV-y – EcoSport i Kuga – nie uzupełnił braków po spadku sprzedaży pasażerskich VAN-ów.

Wśród marek japońskich, Toyota notuje wzrost o 13 procent, dzięki modelowi C-HR. Dalej Kia i Hyundai odnotowały wzrost o kolejno 6,8 i 5,5 procent. Wolumen Nissana natomiast pomniejszył się o 13 procent.

Wśród marek premium 29 procentowy wzrost, dzięki modelowi XC40 odnotowało Volvo, sprzedaż Jaguara wzrosła o 19 procent dzięki E – Pace. Lexus zyskał 12 procent, BMW 9,9 procent. Ich rywal – Mercedes-Benz – odnotował z kolei spadek o 7,3 procent, tak samo jak Land Rover, który spada o 11 procent.

Rynki hiszpański i francuski wyrównują spadek w Wielkiej Brytanii

Echo Brexitu dopada producentów samochodów na wyspach, gdzie sprzedaż spadła o 3,5 procent. We Włoszech również odnotowano spadek o 7,3 procent. Popyt na nowe samochody wzrósł o 9,2 procent we Francji, 8 procent w Hiszpanii i 4,2 procent w Niemczech.

Oczekuje się, że w obliczu Brexitu sprzedaż samochodów na terenie Wielkiej Brytanii będzie osłabiona aż do jesieni. W ostatnim kwartale roku na terenie Anglii mają zapaść decyzje, co do przyszłości przemysłu – nie tylko motoryzacyjnego. Odsyłam do mojego artykułu o problemach w fabrykach BMW w Wielkiej Brytanii, który wyjaśnia aspekty tej sytuacji: https://testhub.pl/fabryki-bmw-w-wielkiej-brytanii-w-obliczu-brexitu/.

Źródło: Automotive News Europe.

Komentarze