Od kilku tygodni na moim nadgarstku gości smartwatch ze stajni MyKronoz, a mianowicie model Zecircle 2. Zegarek przeszedł ze mną wszystkie próby, od biegania, używania go jako mobilny portfel, po kąpiel w wannie. Przekonajcie się sami, jak sprawuje się ten zegarek, bo nie ukrywam – mnie zaskoczył.

Stylistyka

Atutem, który niewątpliwie trzeba przyznać MyKronoz Zecircle 2, jest estetyczny i minimalistyczny styl. Mój egzemplarz posiada gumowy pasek, jest on naprawdę całkiem wygodny, czuję się w nim jak najbardziej komfortowo, a sama ręka się nie poci. Sam pasek w każdej chwili możemy wymienić, a jego ściągnięcie z koperty zegarka zajmuje dosłownie sekundy. Jeśli już jesteśmy przy samej kopercie – jest ona wykonana z fajnego, zimnego metalu. Oczywiście na górze znajduje się lekko uwypuklone szkiełko, niestety nie dowiedziałem się, z jakiego materiału jest dokładnie wykonane. Ale do tej pory przy intensywnym używaniu nie zaczęło zbierać żadnych rysek. Elementem, który zdecydowanie wpływa na minus. Jest mały wyświetlacz w stosunku do okręgu, na którym znajduje się szkło. Dużą część powierzchni wypełniają czarne paski, które również mają sensory dotykowe.

Możliwości – z zegarkiem na zakupy

Do obsługi funkcji w zegarku będziemy potrzebować specjalną, dedykowaną aplikację. Jest ona dostępna zarówno na iOS’a, Android’a i Windows Phone. Wszystko, z wyjątkiem paru pozycji, przetłumaczone jest na język polski. Samo sparowanie z telefonem jest intuicyjne i nie przysparza wielkich problemów. Najciekawszymi smaczkami, o których mogę wspomnieć, jest możliwość wyznaczania dziennych celów, takich jak ilość kroków, przebyty dystans, spalone kalorie, czy ilość snu. Oczywiście wszystkie postępy możemy na bieżąco monitorować czy to z telefonu, czy z samego zegarka. Do dyspozycji mamy również wiele rodzajów tarcz, które możemy zmieniać, mi osobiście przypadł do gustu wygląd pikselowy, nawiązujący stylistyką do gier z lat 80. Najciekawszą opcją w smartwatchu jest możliwość używania go do wykonywania płatności. Gdy idziemy chociażby pobiegać nie musimy już ze sobą nosić portfela, wystarczy nam sam zegarek. Usługa MyKronoz Pay umożliwia dokonania płatności, przykładając tylko zegarek do terminala. Gdy już powiążemy swoją kartę ze smartwatchem, ilość gotówki na naszym koncie zostanie na nim wyświetlona. Także panowie, gdy tylko wasza dziewczyna bądź żona wyjdzie na zakupy, będziecie mogli na bieżąco śledzić, ile gotówki ucieka Wam z „portfela” (w tym wypadku raczej zegarka).

 

Podsumowanie

Słowem końca, zegarek jak na swoją cenę jest naprawdę świetny. Jednakże nie oczekujcie od niego możliwości, które oferują topowi producenci. Jest to sprzęt budżetowy, którego grzechem byłoby zestawić z tym za tysiąc złotych. Nie jest z nim też tak kolorowo. Funkcja wybudzania nadgarstkiem praktycznie wcale nie działa, a sama obsługa ekranu pomimo tego, że jest intuicyjna, czasem wymaga większego nacisku. Fajnie, że twórcy udostępnili nam możliwość przeglądania wiadomości, np. z messengera, ale samo ich odczytywanie wiąże się z nie lada wyzwaniem. Więc dla kogo jest ten smartwatch? Na pewno dla osób, które oczekują podstaw, czyli krokomierza, mierzenia dystansu, a dodatkowo chcieliby mieć funkcję zwykłego zegarka i to wszystko za małe pieniądze. Sam stosunek ceny do jakości oferowanego produktu jest naprawdę bardzo dobry. Jedyne, do czego mógłbym się jeszcze przyczepić to ładowarka, która jest bardzo lekka i może nam się zsunąć z biurka, sam zegarek natomiast trzyma się na niej stabilnie, przez umieszczone mocne magnesy. Myślę, że mogę Wam bez problemu ten zegarek polecić, raczej w granicach około 200 złotych nie znajdziecie nic lepszego.

Jeśli macie inne zdanie, bądź chcecie o coś zapytać to zapraszam do dyskusji w komentarzach!

 

Aktualizacja – 22.02.2018

Na wstępie chciałbym Was przeprosić za niesprecyzowanie możliwości płatności. Czekałem kilka dni, aż producenci odpiszą mi na moje pytanie, kiedy usługa będzie dostępna w Polsce, bo niestety próbowałem dokonać płatności w naszym kraju i jest to niemożliwe. W końcu otrzymałem taką o to odpowiedź.

„NFC payments is estimated to be available in the first half of 2018. Our initial partner had to make some cuts in their services and can no longer handle contactless payments. We have initiated a new collaboration, but all the legal work takes quite some time. Be assured that we will push hardly to make this feature available asap. You will be notified via our newsletter.”

Oznacza to mniej więcej tyle, że MyKronoz współpracuje, z którymś, z polskich banków i już niedługo (bo jak zapewnia producent do końca czerwca) uświadczymy płatności NFC na naszym rodzimym rynku. Jeśli coś w tej sprawie się zmieni, będę Was na bieżąco informował.

 

 

Komentarze