Zaśnieżony samochód oraz brudne szyby mogą przynieść nam wiele nieprzyjemności finansowych. Okres zimowy jest tutaj ważnym przykładem. W tym czasie każdy obowiązkowo powinien zadbać o swoje bezpieczeństwo.

Brudne szyby oraz niesprawne wycieraczki

Za zabrudzone szyby, niedziałające wycieraczki oraz brak płynu do spryskiwaczy zapłacimy mandat do 500 zł oraz nawet do 5 tys. zł grzywny.

Nie każdy kierowca o tym wie, że kiedy drogówka zatrzyma auto z zabrudzoną szybą, może nakazać kierowcy jej umycie. Kiedy kierowca odmówi wykonania tej czynności, funkcjonariusz policji może sprawdzić zawartość pojemnika na płyn do spryskiwaczy oraz działanie przednich wycieraczek.

Podstawą prawną w tym przypadku jest art. 96 Kodeksu wykroczeń. Mówi on, że kierowca, który dopuszcza do jazdy na drodze publicznej pojazd wyposażony w urządzenia i przyrządy nienadające się do użycia, naraża się na grzywnę.

Grzanie samochodu na postoju

Istnieje przepis, który zabrania pozostawienia włączonego silnika podczas postoju (powyżej jednej minuty) w obszarze zabudowanym. Grozi za to 100 zł mandatu. Jeśli jednak kierowca włączy silnik w celu rozgrzania go, bo zamierza usunąć z auta śnieg czy lód, policjant w tej sytuacji nie powinien interweniować. Inaczej sytuacja się ma, jeżeli oddalimy się od pojazdu z pracującym silnikiem lub będziemy się ogrzewać w samochodzie. W tej sytuacji pojawia się duże ryzyko, że zostaniemy za to ukarani. Podstawą prawną jest art. 60 ust. 2 Kodeksu drogowego. Zabrania on kierującemu:

  1. oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
  2. używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
  3. pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym.

Zaśnieżony samochód

Kierowca ma obowiązek nie tylko odśnieżyć światła i tablice rejestracyjne. Czyste muszą być przede wszystkim lusterka, dach samochodu oraz przednia i tylna szyba. Nie ma jednoznacznego przepisu mówiącego o obowiązku nałożenia mandatu za nieodśnieżony samochód, ale nie oznacza to wcale, że jazda w takim stanie fizycznym pojazdu jest bezkarna. Taki pojazd stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W tej sytuacji jest to już wykroczenie, za które funkcjonariusz może ukarać mandatem w wysokości od 20 do 500 zł.

źródło: wp.pl

Komentarze