Volkswagen może przeobrazić dwie ze swoich fabryk. Powód? Plan szybkiego rozwoju elektro mobilności.

Volkswagen rozważy plany zmiany profilu fabryk w Emden i Hanover. W.w. zakłady produkcyjne miałyby zająć się produkcją samochodów elektrycznych. Tak wynika z raportu opublikowanego na łamach niemieckiej gazety Handelsblatt.

Grupa VW planuje zbudowanie 10 milionów samochodów elektrycznych w oparciu o platformę MEB. Celem jest wprowadzenie na rynek masowej produkcji w.w. pojazdów do końca 2022 roku.

Na chwilę obecną w Emden jest produkowany VW Passat. Jednakże wymagania rynku wymuszają na producencie zwiększenie nacisku na SUV-y. W chwili obecnej to na ich korzyść spada popyt na sedany. W związku z czym już niedługo oczekiwania klientów mogą wskoczyć na jeszcze kolejny poziom. Okaże się wtedy, że potrzebne będą SUV-y wszelkiej maści, a najlepiej te napędzane energią elektryczną. W Hanoverze powstają wany,w  tym elektryczny Crafter, a także Amarok i Tiguan. W takim razie, może niedługo bramy zakładu produkcyjnego będą opuszczały same e-Craftery?

Jednak zanim to nastąpi, czas na zasilanego energią z baterii VW I.D. Stąd też w listopadzie przyszłego roku w Zwickau w Niemczech ruszy jego produkcja.

Gazeta wspomina jeszcze o planach producenta samochodów z Czech. Rzekomo, pod dyskusję ma zostać poddana kwestia budowy nowej fabryki Skody poza terenem naszych południowych sąsiadów. Popyt na samochody z logiem tej marki utrzymuje się na wysokim poziomie, także pomysł jest dobry.

Volkswagen nie komentuje powyższych doniesień.

I.D. buzz concept Fot. autoweek

Rentowność operacyjna grupy VW rozminie się z założeniami producenta?

Grupa Volkswagen poinformowała, że rentowność operacyjna ze sprzedaży pojazdów osobowych marki Volkswagen spadnie od 4 do 5 proc. w stosunku do zakładanego na ten rok celu. VW powołuje się przy tym na koszty przygotowania samochodów do nowych badań WLTP, wyższe koszty dystrybucji oraz wydatki poniesione na inwestycje. Duże sumy pieniędzy grupa VW przeznaczyła na przystosowanie się do nowych badań emisji spalin. Dodatkowo Niemcy zainwestowali sporo w rozwój samochodów elektrycznych. Wobec powyższego, spadek rentowności operacyjnej o parę punktów procentowych jest nieunikniony.

Przypomnijmy, że zmagania producenta z Wolfsburga w dostosowaniu się do norm WLTP we wrześniu spowodowało zakłócenia w produkcji oraz wywarło presję cenową na firmie. Więcej o badaniach WLTP przeczytacie tutaj.

Od NEDC do WLTP Fot. Volkswagen newsroom

 

Źródło: Automotive News Europe

Komentarze