Francuski producent od dłuższego czasu pracował nad samochodem mogącym powtórzyć sukces Citroëna C3 Aircross. Niewielkiego crossovera wpisującego się w oczekiwania klientów i świetnie pasującego do miejskich bulwarów.
Aby tak się stało konieczne było czerpanie pełnymi garściami z chwalebnego pierwowzoru. Dzięki temu zabiegowi narodził się C5 Aircross, auto, które zadebiutuje na europejskim rynku z końcem 2018 roku. Pojazd ten wkroczy w zatłoczony rynek małych SUV-ów i stanie w szranki z zaciętą konkurencją. Jego największą zaletą mająca przykuć uwagę potencjalnych nabywców ma być komfort niespotykany dotychczas w autach tej klasy. Wydaje się to być prawdopodobne, biorąc pod uwagę rozwiązania techniczne przyjęte przez producenta.
C3 Plus
Patrząc na nowy model, nie sposób doszukiwać się powiązań z innymi pojazdami producenta. W zasadzie wygląd nowego C5 Aircross można opisać za pomocą dodawania. Składnik C3 Aircross plus składnik C4 Cactus równa się suma C5 Aircross. Działanie banalne, jednak trafnie pokazuje obecne trendy marki. Dzielone lampy przednie, czerwone akcenty nadwozia i czarne słupki powodujące efekt opadającego dachu, to tylko niektóre cechy rozpoznawcze nowych Citroënów. W przypadku C5, producent idzie o krok dalej i aby zapewnić wspomniany wyżej komfort zamontuje hydrauliczne zawieszenie, szyby z podwójnego szkła oraz poprawione i znacznie wygodniejsze fotele. To jednak nie wszystko. Dzieła dopełnia zbiór rozwiązań ułatwiających życie kierowcy w skład, którego wejdzie m.in.: aktywny system hamowania awaryjnego, asystent pasa ruchu, czujnik martwego pola oraz adaptacyjny aktywny tempomat z funkcjonalnością stop and go.
Centrum rozrywki z rejestrem
Na pokładzie nowej „cytryny” znajdziemy 8-calowy ekran umiejscowiony w głównym miejscu deski rozdzielczej, stanowiący ośrodek dowodzenia autem. Ponadto w pojeździe zamontowana będzie ładowarka indukcyjna oraz kamera w lusterku wstecznym pozwalająca na wykonywanie zdjęć i przesyłanie ich na naszego smartphona lub bezpośrednio na nasze media społecznościowe. Jest to innowacyjne i gadżeciarskie rozwiązanie mogące przyjąć się na rynku. Wspomniane lusterko wsteczne, poza foto budką, pełnić będzie jeszcze jedną funkcję. W jej części przedniej zamontowana będzie kamera rejestrująca przebieg jazdy mogący w przypadku zdarzenia stanowić nieoceniony dowód pozwalający na rozstrzygnięcie ewentualnych spornych kwestii.
Citroën od niedawna wkroczył na nową, lepszą drogę w produkcji samochodów, oby była ona dla marki autostradą, która przyniesie koncernowi zyski a klientom zadowolenie.
Źródło: Automotive News Europe
Komentarze