Zacznijmy od tego, że słowa takie jak ekologia, ekologiczny, niskoemisyjny są obecnie bardzo modne. Co więcej, dość mocno zadomawiają się również w branży motoryzacyjnej. Mam na myśli chociażby cały szum wokół samochodów elektrycznych. Jednak napęd niewydzielający CO2 to jedno, a drugie to produkcja i cały proces logistyczny z nią związany. Czy da się wyprodukować samochód, w szczególności ten elektryczny, nie emitując nadmiernych ilości szkodliwych substancji do atmosfery?

Grupa Volkswagena planuje zaoszczędzić środowisku nawet milion ton dwutlenku węgla przy produkcji modelu I.D. Neo. Jednym z celów, jaki przyświeca producentowi, jest zmiana niekorzystnego wizerunku. Tak, mówię tu o aferze dieselgate.

Zielono w Zwickau

Wiemy już, że rewolucyjny i w pełni elektryczny hatchback będzie powstawał w fabryce w Zwickau. Tymczasem Volkswagen chce użyć do jego produkcji zielonej energii. Dodatkowo w miejscach, gdzie nie można skorzystać z energii odnawialnej, producent zainwestuje w projekty klimatyczne.

Przypomnijmy, że mówimy tu o naprawdę pokaźnej inwestycji. VW wkłada w ten interes 1,2 mld euro. Ten zastrzyk gotówki ma zwrócić się w postaci produkcji 330 tys. sztuk elektrycznych samochodów rocznie w fabryce w Zwickau. Będą to pojazdy spod loga Volkswagena, Audi oraz Seata. I.D. Neo, będący elektrycznym odpowiednikiem Golfa, wejdzie do produkcji pod koniec bieżącego roku. Dodatkowo VW zainwestuje 9 mld euro w rozwój 20 elektrycznych modeli do 2025 roku.

Plany grupy Volkswagena nie pomogą tylko jej. Rząd Niemiec na pewno spojrzy na nie przychylnym okiem. Notabene pomogą mu one w realizacji rządowych celów związanych z ochroną środowiska. Chodzi tu o obniżenie emisji gazów cieplarnianych powstających przy szerokim wykorzystaniu energii węglowej oraz przy stałym wzroście liczby pojazdów o napędzie spalinowym. Sektor energetyczny zdołał obniżyć emisje szkodliwych gazów na przełomie ostatnich 20 paru lat. Jednakże emisja w transporcie wzrosła. Kanclerz Angela Merkel ma w planach wynegocjowanie z producentami samochodów osobowych i ciężarowych obniżenie emisji CO2 o 40% do 2030 roku.

źródło: Automotive News Europe

Komentarze