Marka Alpine będąca częścią grupy Renault w obliczu rosnącego zapotrzebowania na swoje produkty zwiększy dzienną ilość produkowanych egzemplarzy A110.

Przedsiębiorstwo wprowadzając na rynek A110 sporo zaryzykowało. Wszystko za sprawą malejącego zainteresowania autami sportowymi, bez którego sprzedaż jest niemożliwa. Firma wyszła z tego starcia obronną ręką, notując zyski i pozyskując nowych klientów chcących poczuć sportowego ducha motoryzacji. Sukces ten znajduje odzwierciedlenie w statystykach. Marka twierdzi, że posiada 5 tyś. zamówień na swoje pojazdy w standardowej konfiguracji. Niestety pomimo tak olbrzymiego sukcesu, czas oczekiwania w chwili obecnej wynosi 14 miesięcy. Marka wychodząc naprzeciw potrzebom klientów zwiększa dzienną zdolność produkcyjną fabryki z piętnastu na dwadzieścia egzemplarzy. Działanie to w długofalowej perspektywie przyczyni się do skrócenia cyklu produkcyjnego i wzrostu zadowolenia nabywców.

Cena legendarnej duszy

Aby stać się właścicielem A110 w podstawowej wersji trzeba zapłacić 54 700 Euro ( około 236 000 zł). Natomiast w przypadku luksusowej wersji trzeba przygotować się na wydatek rzędu 59 000 Euro plus 2 000 Euro zadatku, aby zabezpieczyć sobie miejsca na liście oczekujących. Co prawda, oficjalnie A110 będzie można zamówić dopiero z końcem sierpnia jednak ci, którzy wykazali się sprytem wsiądą do swoich „Alpinek” przed końcem tego roku.

Tempo! Tempo!

Sebastien Erphelin będący menadżerem marki skomentował czas oczekiwania mówiąc: „Na pierwszym miejscu stawiamy jakość. Stawiamy ją również na drugim i na trzecim miejscu i dopiero wtedy możemy mówić o jakości.” Słowa te choć płomienne nie znajdują odzwierciedlenia w praktyce. Firma zwiększa dzienną zdolność produkcyjną marki, ale nie poprzez inwestycję, ale przez skrócenie czasu montażu na poszczególnych stanowiskach. Miejmy nadzieję, ze tego rodzaju rozwój nie wpłynie negatywnie na jakość, która znajduję się w koronie wartości koncernu. Planista fabryki w Dieppe Pierre-Emmanuel Andrieux rozwiewa ewentualne wątpliwości dotyczące prawdopodobnego spadku jakości wskazując, iż fabryka jest w stanie rocznie produkować 6000 egzemplarzy, a prognozowany zmiana wielkości dziennej produkcji w skali roku wyniesie 5200 sztuk, co daje spory margines bezpieczeństwa i z całą pewnością nie wpłynie na jakość wykonania samochodów.

Podsumowując uzbrójcie się w cierpliwość jeśli chcecie wsiąść do swojego A110.

 

Źródło: Automotive News Europe

Komentarze