Audi TT to auto kochane przez miłośników motoryzacji. Niestety jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

Klasyczna „Teteka”, to kultowy pełny sportowej klasy samochód, który może nie wygrać z duchem czasu. Obecnie wielu producentów samochodów koncentruje się na produkcji SUV-ów oraz crossoverów, zapominając o innych, znacznie ciekawszych segmentach. Drogą tą kroczy także Audi, które planuje uśmiercenie legendy motoryzacji. Spójrzcie tylko, ile wyżej zawieszonych modeli niemiecki producent ma w swojej ofercie-a to jeszcze nie koniec. Na horyzoncie mamy już Audi Q4, a niedługo być może Q9. W związku z tym trzeba zadać sobie pytanie. Czy sportowe dwudrzwiowe coupé z praktycznie jednym rzędem siedzeń ma rację bytu w dzisiejszych czasach?

Koszty produkcji

Bram Schot, dyrektor zarządzający marki, w wywiadzie dla Autocar zdradził, co to wszystko może oznaczać dla Audi TT. „Myślę, że jest przyszłość dla ikony [Audi], ale nie wiem, czy to TT. Moje serce krwawi, gdy zadajesz to pytanie! Mam kilka rzeczy w przygotowaniu, które mogłyby zastąpić TT, choć niekoniecznie bezpośrednio”.

Powód, dla którego Audi ponownie szacuje, czy produkcja TT w obecnej formie się opłaci, jest prosty. W chwili teraźniejszej producent optymalizuje koszty produkcji, aby zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy. Te z kolei mają posłużyć rozwojowi modeli elektrycznych oraz innych technologii. Co więcej, Schot już trochę zaoszczędził. Poprzez pomniejszenie gamy oferowanych silników i wariantów w danych modelach udało się zredukować złożoność procesu produkcji o 27 proc. To z kolei oznacza zyski dla firmy.

Nie oszukujmy się, Audi TT nie plasuje się najwyżej w wynikach sprzedażowych producenta. To czyni go dobrym kandydatem do wyrzucenia z portfolio, by zaoszczędzić trochę gotówki. Na razie, na pewno będzie można go kupić do 2022 roku.

Perspektywa

Co dalej z jego przyszłością? Ciężko powiedzieć. Wiadomo na pewno, że Audi odrzuciło projekt czterodrzwiowego coupé. To została zaprezentowana jako model koncepcyjny na Targach Motoryzacyjnych w Paryżu w 2014 roku. Swoją drogą taka wersja to nie jest zły pomysł. Wówczas mógłby on konkurować z takimi modelami jak Mercedes CLA czy BMW 2 gran Coupé. Jedno jest pewne. Tylko czas pokaże, co będzie dalej.

Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi
Fot. Audi

Źródło: Drivetribe

Komentarze